• Autor: Marek Gola
Wczoraj podczas wizyty u lekarza medycyny pracy zataiłam fakt, że jestem w ciąży. Podałam nieprawdziwą datę ostatniej miesiączki, mimo że o ciąży wiem od miesiąca. Lekarz wydał orzeczenie o zdolności do pracy, którą niebawem mam podjąć. Czy jeśli przyznam się w zakładzie pracy do tej sytuacji, ZUS może odmówić mi świadczeń?
Podstawę prawną niniejszej opinii stanowią przepisy Kodeksu pracy zwanego dalej K.p. Z treści Pani pytania wynika, iż w czasie wizyty u lekarza medycyny pracy nie wskazała Pani, iż jest w ciąży. Lekarz wydał orzeczenie o zdolności do pracy, a Pani mogła podjąć pracę. W chwili obecnej obawia się Pani przyznać pracodawcy, że jest w ciąży. O tym, że jest Pani w ciąży, wie Pani miesiąca. Wizyta lekarska miała miejsce wczoraj.
Pozwoli Pani, iż dla przedmiotowej sprawy posłużę się orzecznictwem, które przemawia na Pani korzyść. Jak podkreśla Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 października 2009 r., sygn. akt III PK 38/09, „stosunek pracy jest dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem”.
Zobacz też: Czy powiedzieć o ciąży przed podpisaniem umowy
Istotne jest zatem ustalenie, czy na podstawie zawartej umowy o pracę podjęła Pani pracę w dniu, który miał być dla Pani pierwszym dniem pracy, bądź czy też podejmie Pani pracę. Zapewne obawia się Pani zarzutu ze strony ZUS-u, jakoby umowa zawarta miała być dla pozoru, celem objęcia Panią ubezpieczeniem społecznym. W tym miejscu wskazać należy, że „umowa o pracę jest zawarta dla pozoru (art. 83 k.c. w związku z art. 300 k.p.), a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. Nie można zatem przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca tę pracę przyjmował” (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2011 r., sygn. akt II UK 20/11).
W podobnym tonie wypowiada się Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 3 kwietnia 2012 r., sygn. akt III AUa 1627/11, w którego tezie wskazano, iż „o tym czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 K.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych. Okoliczności wynikające z formalnie zawartej umowy o pracę lub ugody pozasądowej nie są wiążące w postępowaniu o ustalenie podlegania obowiązkowi pracowniczego ubezpieczenia społecznego”.
W podobnym do Pani przypadku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w innej sprawie w wyroku z dnia 17 stycznia 2012 r., sygn. akt III AUa 1481/11, wskazał: „dążenie przez kobietę w ciąży do podlegania pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu nie może być uznane za sprzeczne z prawem. Skorzystanie z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę. Może ono być głównym motywem nawiązania stosunku pracy zamiast wykonywania zatrudnienia na innych podstawach prawnych, nawet gdyby cel umowy o pracę dyktowany był wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego.”
Nikt nie da Pani 100% gwarancji, że ZUS nie zechce czynić wobec Pani zarzutów, jakoby umowa zawarta była celem objęcie ubezpieczeniem społecznym, dlatego aby przed takim zarzutem skutecznie się obronić, winna Pani wykonywać pracę na nowym stanowisku jak najdłużej, tak aby spełnione były przesłanki towarzyszące zawartej umowie o pracę. Podjęcie pracy i świadczenie jej do czasu, do kiedy zdrowie będzie na to pozwalało, będzie także argumentem przed pracodawcą.
Magda, zatrudniona na stanowisku kosmetyczki, dowiedziała się o ciąży tuż przed podpisaniem umowy z nowym pracodawcą. Obawiając się, że informacja wpłynie na decyzję o zatrudnieniu, podczas badań wstępnych u lekarza medycyny pracy zataiła ten fakt. Pracę rozpoczęła zgodnie z ustaleniami i przez kilka tygodni wykonywała obowiązki bez zastrzeżeń. Kiedy w końcu powiedziała o ciąży przełożonemu, spotkała się ze zrozumieniem – ale pytanie, czy ZUS zaakceptuje jej wniosek o zasiłek chorobowy, pozostało otwarte.
Anna rozpoczęła pracę jako recepcjonistka w hotelu. Choć wiedziała, że jest w ciąży, postanowiła nie informować o tym ani lekarza medycyny pracy, ani pracodawcy. Po dwóch miesiącach pracy, kiedy zaczęły się dolegliwości i musiała iść na zwolnienie lekarskie, lekarz prowadzący wpisał w dokumentację, że ciąża jest znana od dłuższego czasu. Wówczas pojawiły się obawy, czy ZUS nie uzna, że doszło do zatajenia informacji i czy nie zakwestionuje świadczenia.
Kasia przyjęła ofertę pracy w biurze rachunkowym. Na wizycie u lekarza medycyny pracy podała nieprawdziwą datę ostatniej miesiączki, by ukryć ciążę. Rozpoczęła pracę zgodnie z umową, lecz po kilku dniach miała krwawienie i trafiła na zwolnienie lekarskie. Gdy poinformowała o wszystkim pracodawcę i ZUS, okazało się, że kluczowe znaczenie ma nie tyle fakt zatajenia ciąży, co to, czy rzeczywiście świadczyła pracę. Dzięki świadkom i dokumentom udało się potwierdzić, że pracowała, co uchroniło ją przed utratą zasiłku.
Zatajenie ciąży podczas wizyty u lekarza medycyny pracy nie jest przestępstwem, jednak może budzić wątpliwości – zarówno ze strony pracodawcy, jak i ZUS-u, zwłaszcza jeśli niedługo po rozpoczęciu pracy kobieta przechodzi na zwolnienie lekarskie. Kluczowe znaczenie ma tu fakt, czy praca została rzeczywiście podjęta i wykonywana. Samo podpisanie umowy nie wystarcza – liczy się faktyczne realizowanie obowiązków pracowniczych. Dlatego, mimo początkowego zatajenia ciąży, warto jak najdłużej pracować i dokumentować swoje zaangażowanie. To najlepsza ochrona przed ewentualnymi zarzutami o pozorność zatrudnienia i podważenie prawa do świadczeń.
Potrzebujesz indywidualnej porady w podobnej sprawie? Skontaktuj się z naszymi prawnikami online – szybko, dyskretnie i bez wychodzenia z domu. Odpowiemy na Twoje pytania, ocenimy Twoją sytuację i wskażemy najlepsze rozwiązania prawne, dostosowane do Twoich potrzeb.
1. Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy - Dz.U. 1974 nr 24 poz. 141
2. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2009 r., sygn. akt III PK 38/09
3. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2011 r., sygn. akt II UK 20/11
4. Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 3 kwietnia 2012 r., sygn. akt III AUa 1627/11
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy