• Autor: Marta Handzlik
Zostanę zwolniona z pracy za dwa tygodnie. Za niewykorzystany urlop zostanie mi wypłacona gratyfikacja, ale pojawił się problem dwóch dni urlopu na żądanie. Przełożony stwierdził, że zmusi mnie do ich wykorzystania i w związku z tym mam pytanie. Czy mogę zostać zmuszona do wykorzystania urlopu na żądanie?
Odpowiadając na Pani pytanie uprzejmie informuję, że zgodnie z art. 1671 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (tekst jedn. Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) w okresie wypowiedzenia umowy o pracę pracownik jest obowiązany wykorzystać przysługujący mu urlop, jeżeli w tym okresie pracodawca udzieli mu urlopu.
Ze zdania pierwszego tego artykułu wynika wprost, że udzielenie pracownikowi urlopu w okresie wypowiedzenia zależy tylko od pracodawcy. To jego uprawnienie jest niezależne od tego, kto złoży wypowiedzenie umowy o pracę, oraz od długości okresu wypowiedzenia, a także od terminu wykorzystania urlopu przewidzianego w planie urlopów lub ustalonego przez pracodawcę po porozumieniu z pracownikiem. Potwierdził to SN w tezie I wyroku z dnia 26 kwietnia 2011 r., II PK 302/10, OSNP 2012, nr 17-18, poz. 215.
Ponieważ komentowany artykuł jest przepisem szczególnym i nie odsyła do art. 163 § 11 K.p., to należy przyjąć, że ustalenie terminu udzielenia pracownikowi tego urlopu należy wyłącznie do pracodawcy.
W aktualnym stanie prawnym to nie pracownik, lecz pracodawca jest podmiotem decydującym o tym, czy w okresie wypowiedzenia umowy o pracę pracownik będzie świadczyć pracę, w konsekwencji czego przysługujące mu prawo do urlopu zostanie w momencie rozwiązania umowy zaspokojone przez wypłatę ekwiwalentu pieniężnego, czy też na okres wypowiedzenia przypadnie czas wykorzystania urlopu w naturze.
Istotne jest przy tym, że w okresie wypowiedzenia pracownik może być zobowiązany do wykorzystania całego przysługującego mu urlopu wypoczynkowego. „Urlopem przysługującym” jest urlop, do którego pracownik nabył prawo w roku kalendarzowym, w którym dochodzi do ustania zatrudnienia, oraz urlop zaległy.
Jeśli chodzi o wykorzystywany w okresie wypowiedzenia urlop „bieżący”, należy uznać, że może to być zarówno urlop kolejny, jak i urlop w pierwszym roku pracy pracownika.
Należy jednak zwrócić uwagę na to, że wraz z biegiem okresu wypowiedzenia będzie również biegł ostatni miesiąc zatrudnienia pracownika, z upływem którego – jeśli nastąpi to przed nadejściem terminu wypowiedzenia lub najpóźniej w tym dniu – pracownik nabędzie prawo do jeszcze jednego urlopu cząstkowego. Inaczej bowiem niż w odniesieniu do urlopu kolejnego, nabywanego „z góry”, którego wymiar, w razie rozwiązania stosunku pracy, obliczany jest na dzień ustania zatrudnienia, urlop w pierwszym roku pracy, jako urlop nabywany „z dołu”, może być pracownikowi udzielony w okresie wypowiedzenia w takim wymiarze, jaki przysługuje mu w momencie udzielania urlopu w tym okresie, co zazwyczaj następuje wraz ze złożeniem oświadczenia o wypowiedzeniu. Taki wymiar urlopu, jak już wyżej wskazano, może jednak nie wyczerpywać całości uprawnień urlopowych pracownika, stąd obowiązek pracodawcy wypłaty ekwiwalentu za niewykorzystaną w naturze część urlopu.
Podsumowując – w okresie wypowiedzenia pracownik powinien wykorzystać przysługujący mu urlop. Urlop na żądanie jest urlopem wypoczynkowym, którego nie uwzględnia się w planie urlopowym, ale nie oznacza to, że w okresie wypowiedzenia pracodawca nie może Pani zobowiązać do jego wykorzystania. Ekwiwalent wypłaca się bowiem dopiero wówczas, gdy pracownik nie ma możliwości jego wykorzystania w okresie wypowiedzenia.
Marta, asystentka biura w Warszawie, dostała wypowiedzenie z miesięcznym okresem. Zostały jej jeszcze cztery dni zaległego urlopu oraz dwa dni urlopu na żądanie. Liczyła na ekwiwalent za wszystkie dni, jednak jej kierownik przekazał jej plan wykorzystania całego urlopu — także „na żądanie” — w ostatnich dwóch tygodniach zatrudnienia. Mimo że Marta chciała te dni zachować „na wszelki wypadek”, nie miała możliwości odmówić.
Tomek, grafik komputerowy z Krakowa, złożył wypowiedzenie z dwutygodniowym okresem. Przez cały rok nie korzystał z urlopu, więc miał do dyspozycji aż 20 dni. Pracodawca natychmiast po przyjęciu wypowiedzenia przekazał mu decyzję: przez dwa ostatnie tygodnie nie będzie świadczył pracy, bo wykorzysta urlop — w tym również przysługujące 4 dni „na żądanie”. Tomek był zaskoczony, ale zgodnie z przepisami nie miał prawa odmówić.
Anna, pracująca w sklepie odzieżowym w Gdańsku, dowiedziała się, że zostanie zwolniona. Miała jeszcze dwa dni urlopu „na żądanie”, z których chciała skorzystać tylko w razie pilnej potrzeby. Przełożony jednak zapowiedział, że w okresie wypowiedzenia zaplanuje jej dni wolne w całości, żeby nie wypłacać ekwiwalentu. Anna próbowała negocjować, ale musiała zastosować się do decyzji pracodawcy.
W okresie wypowiedzenia to pracodawca decyduje, czy pracownik ma wykorzystać przysługujący mu urlop wypoczynkowy, w tym także urlop na żądanie. Choć ten ostatni zazwyczaj przysługuje z inicjatywy pracownika, w sytuacji rozwiązania umowy o pracę może zostać narzucony przez pracodawcę. Jeśli istnieje możliwość wykorzystania urlopu w naturze, ekwiwalent pieniężny nie będzie wypłacany. Pracownik nie ma zatem prawa odmówić urlopu, nawet jeśli wolałby zachować go na inną okazję.
Potrzebujesz indywidualnej porady prawnej w sprawie urlopu, wypowiedzenia lub innych kwestii z zakresu prawa pracy? Skorzystaj z naszej pomocy online — szybko, wygodnie i bez wychodzenia z domu. Nasi prawnicy przeanalizują Twoją sytuację i przygotują konkretną odpowiedź dopasowaną do Twoich potrzeb.
1. Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy - Dz.U. 1974 nr 24 poz. 141
2. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2011 r., II PK 302/10
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marta Handzlik
Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego. Specjalizuje się w prawie oświatowym i prawie pracy. Jest praktykującym prawnikiem z wieloletnim doświadczeniem zawodowym i byłym pracownikiem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Odpowiada na najbardziej złożone pytania prawne. Jest autorką książki Finanse w oświacie. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach, a także licznych artykułów, aktualności i komentarzy.
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy