• Autor: Monika Cieszyńska
Moje pytanie dotyczy ciągłości zwolnienia lekarskiego. Najpierw przebywałam na zwolnieniu lekarskim od lekarza ogólnego. Bezpośrednio po nim miałam L4 od chirurga. Zwolnienie to dobiegło końca w piątek. W sobotę i niedzielę nie przebywałam na L4, a od poniedziałku do chwili obecnej przebywam na L4 od psychiatry. Jak w takim przypadku liczyć okres zasiłkowy? Otrzymałam z zakładu pracy wniosek o zasiłek rehabilitacyjny, na którym jest zaznaczone, że mój okres zasiłkowy właśnie się kończy, bo sumowane są wszystkie moje zwolnienia. Czy zakład pracy poprawnie liczy okres zasiłkowy?
Zasiłek chorobowy reguluje ustawa z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2016 r., poz. 372). Zgodnie z tą ustawą, w szczególności z art. 8 – zasiłek chorobowy przysługuje, co do zasady, przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby nie dłużej jednak niż przez 182 dni (albo 270 dni, jeśli niezdolność do pracy została spowodowana gruźlicą lub wystąpiła w czasie ciąży).
Do okresu, o którym mowa w art. 8, czyli tych 182 dni zwanego dalej „okresem zasiłkowym”, wlicza się wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy (art. 9 ust. 1 ww. ustawy).
Do okresu zasiłkowego wlicza się okresy poprzedniej niezdolności do pracy, spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni (art. 9 ust. 2 ww. ustawy).
W Pani przypadku art. 9 ust. 2 ww. ustawy nie będzie miał zastosowania, gdyż niezdolność do pracy została spowodowana różnymi chorobami, co wynika z podanych przez Panią informacji.
Po wyczerpaniu zasiłku chorobowego, jeśli ubezpieczony jest nadal niezdolny do pracy, przysługuje świadczenie rehabilitacyjne, czyli od 183 dni (art. 18 ust. 1 ustawy).
Dla rozstrzygnięcia Pani sprawy istotne jest to, czy Pani niezdolność do pracy została przerwana.
Pojęcie „nieprzerwanej niezdolności do pracy” wyjaśniła A. Rzetecka-Gil w sposób następujący: „jeden okres niezdolności do pracy spowodowany tą samą chorobą lub różnymi chorobami, jeżeli nie występuje między nimi przerwa. Innymi słowy pracownik jest niezdolny do pracy »bez przerwy« i nie odzyskuje tej zdolności, nawet na jeden dzień” (A. Rzetecka-Gil, Ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Komentarz, Warszawa 2009). Pogląd ten podziela także komentatorka ww. ustawy Elżbieta Damorost:
„Pogląd ten należy podzielić. Dodatkowo można wskazać, że przerwa pomiędzy różnymi chorobami, z powodu których pracownik jest niezdolny do pracy, która trwałaby nawet jeden dzień, również wpływa na przerwanie okresu zasiłkowego i w takiej sytuacji trzeba go liczyć od nowa”.
Zobacz też: Ciągłość pracy ile dni przerwy
Mając na uwadze brzmienie art. 9 ust. 1 ww. ustawy oraz powyższe interpretacje, stwierdzić należy, iż w Pani sytuacji doszło do przerwy w okresie zasiłku chorobowego.
Jeżeli bowiem z zaświadczenia lekarskiego wynika, że niezdolność do pracy z powodu poprzedniej choroby zakończyła się w piątek, a z kolejnego zwolnienia wynika, że z innego powodu była Pani niezdolna do pracy od poniedziałku, to nie jest możliwe sumowanie tych okresów. Zakończenie jednego okres zasiłkowego i dwudniowa przerwa miedzy kolejnym okresem niezdolności do pracy (z powodu innej choroby) powoduje zatem, że okres zasiłkowy liczony jest na nowo i nie występuje ciągłość zwolnienia lekarskiego.
Fakt, że sobota i niedziela są dla Pani dniami niewykonywania faktycznie stosunku pracy, nie ma znaczenia z punktu widzenia ustawy.
Podsumowując, mając na uwadze podane informacje, przysługuje Pani nowy okres zasiłkowy wynoszący 182 dni i pracodawca musi to respektować.
Przeczytaj też: 30 dni L4 i co dalej
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Monika Cieszyńska
Radca prawny przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Toruniu, nr wpisu TR-871. Absolwentka prawa Katedry Praw Człowieka na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Specjalizuje się przede wszystkim w prawie rodzinnym i opiekuńczym oraz karnym – udzieliła dotąd porad setkom naszych klientów, w których życie często niesłusznie wtargnęła policja i prokuratura, a wielu rodzinom pomogła rozwiązać burzliwe niekiedy konflikty małżeńskie i opiekuńcze (opieka nad dziećmi, alimenty, widzenia z dziećmi). Posiada licencję zarządcy nieruchomości (nr licencji 20460). W kręgu jej zainteresowań znajdują się również zagadnienia prawa spółdzielczego.
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy