• Autor: Izabela Nowacka-Marzeion
Zakończyłem umowę o pracę z firmą transportową. Otrzymałem świadectwo pracy, w którym wskazane jest, że wykorzystałem 24 dni urlopu wypoczynkowego, a w rzeczywistości nie otrzymałem wynagrodzenia za urlop. Wniosków o urlop nie stosowaliśmy, po prostu konieczność dnia wolnego zgłaszana była do właściciela, który tak ustalał trasy, aby pracownik potrzebujący dnia wolnego nie był w trasie. Niestety za te „wolne dni” nie było wypłacane wynagrodzenie. Dodam jeszcze, że właściciel płacił tzw. stawkę kilometrową. Oznacza to, że w zależności o tego, ile kilometrów wyjechałem w danym miesiącu, tyle otrzymywałem wynagrodzenia. Co mogę zrobić i czy jest jakieś rozwiązanie prawne, aby odzyskać pieniądze za wykorzystany urlop?
Jeżeli był Pan zatrudniony przez cały rok, a umowa o pracę uległa rozwiązaniu w listopadzie bieżącego roku, pracodawca naliczył Panu urlop proporcjonalnie do okresu zatrudnienia (26 x 11/12 = 23,83 = 24 dni).
Zgodnie z § 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 1862) w świadectwie pracy zamieszcza się informacje niezbędne do ustalenia uprawnień ze stosunku pracy i uprawnień z ubezpieczeń społecznych, dotyczące m.in. urlopu wypoczynkowego przysługującego pracownikowi w roku kalendarzowym, w którym ustał stosunek pracy i wykorzystanego w tym roku.
W wyjaśnieniach dotyczących sposobu wypełniania świadectwa pracy doprecyzowano, że pracodawca wskazuje wyłącznie liczbę dni jak też godzin urlopu wypoczynkowego przysługującego pracownikowi w roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy, wykorzystanych w naturze lub za które przysługuje ekwiwalent pieniężny. Odrębnie wskazuje się liczbę dni i godzin urlopu na żądanie, wykorzystanego przez pracownika do dnia ustania stosunku pracy.
W świadectwie pracy zamieszcza się informacje dotyczące liczby dni i godzin urlopu wypoczynkowego wykorzystanego (w naturze i w formie ekwiwalentu) przez pracownika w roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy, nie zaś informację dotyczącą liczby dni i godzin urlopu wypoczynkowego, którego pracownik nie wykorzystał lub za który nie wypłacono mu ekwiwalentu pieniężnego.
Zobacz też: Pracodawca naliczył za dużo urlopu
Pracodawca prawidłowo wskazał zatem w treści świadectwa pracy liczbę dni przysługującego Panu urlopu. Jednakże okoliczność ta nie pozbawia Pana oczywiście prawa do ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. W myśl art. 171 § 1 Kodeksu pracy w przypadku niewykorzystania przez pracownika przysługującego mu urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy przysługuje mu ekwiwalent pieniężny. Dotyczy to wszelkiego rodzaju urlopów wypoczynkowych, a więc zaległych (o ile się nie przedawniły), bieżących oraz dodatkowych (np. z tytułu niepełnosprawności).
Zgodnie z art. 172 Kodeksu pracy za czas urlopu pracownikowi przysługuje wynagrodzenie, jakie by otrzymał, gdyby w tym czasie pracował. Zmienne składniki wynagrodzenia mogą być obliczane na podstawie przeciętnego wynagrodzenia z okresu 3 miesięcy poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu; w przypadkach znacznego wahania wysokości wynagrodzenia okres ten może być przedłużony do 12 miesięcy.
W treści pytania wskazał Pan, że w miesiącu, w którym wnioskował Pan o urlop, pracodawca nie wypłacał wynagrodzenia urlopowego. Pana wynagrodzenie było ustalane według tzw. kilometrówki.
Aby odzyskać należny Panu ekwiwalent może Pan – według swego wyboru – złożyć skargę do Państwowej Inspekcji Pracy albo pozew do sądu pracy (skarga i pozew nie wykluczają się – można je złożyć równocześnie).
Skargę do PIP należy złożyć do okręgowego inspektoratu pracy właściwego według miejsca prowadzenia działalności (zakładu pracy). Skargę można złożyć pisemnie (osobiście lub pocztą tradycyjną) lub elektronicznie. Na stronach internetowych okręgowych inspektoratów pracy dostępne są elektroniczne formularze skargi oraz adresy mailowe, na które można przesłać skargę.
Jeżeli natomiast nie zamierza Pan składać skargi, sugeruję w pierwszej kolejności przesłać do pracodawcy wezwanie do zapłaty. W treści wezwania proszę wskazać, ile według Pana przysługuje Panu dni niewykorzystanego urlopu i wskazać numer konta, na który pracodawca ma przesłać należność z tytułu ekwiwalentu.
W dalszym kroku, jeżeli pracodawca odmówi wypłaty bądź w ogóle nie odpowie na Pana pismo, będzie mógł Pan złożyć pozew o zapłatę do sądu pracy.
Pracownik budowlany
Pan Jan pracował jako murarz w małej firmie budowlanej. Umowa o pracę zakończyła się w sierpniu. W świadectwie pracy widniała informacja o wykorzystanych 15 dniach urlopu. W praktyce, Pan Jan brał wolne dni "na gębę", dogadując się z kierownikiem budowy. Nie składał żadnych formalnych wniosków urlopowych. Wynagrodzenie otrzymywał za przepracowane godziny, a dni wolne nie były mu w żaden sposób rekompensowane. Po rozwiązaniu umowy, Pan Jan nie otrzymał ekwiwalentu za te dni. Zdecydował się wysłać wezwanie do zapłaty do byłego pracodawcy, a następnie, wobec braku reakcji, złożył pozew do sądu pracy.
Kierowca autobusu
Pani Anna pracowała jako kierowca autobusu w lokalnym przedsiębiorstwie komunikacyjnym. Jej wynagrodzenie składało się z podstawy oraz premii uzależnionej od ilości przepracowanych godzin. Z powodu specyfiki pracy, urlopy były często ustalane ustnie z dyspozytorem. Po zakończeniu umowy w październiku, Pani Anna zauważyła, że w świadectwie pracy widnieje informacja o wykorzystanych 20 dniach urlopu, za które nie otrzymała wynagrodzenia. Podobnie jak w poprzednim przykładzie, nie istniała żadna pisemna dokumentacja potwierdzająca te ustalenia. Pani Anna skonsultowała się z prawnikiem, który doradził jej złożenie skargi do Państwowej Inspekcji Pracy.
Pracownik sezonowy w gastronomii
Pan Piotr pracował sezonowo w restauracji nad morzem. Umowa zlecenie trwała od czerwca do września. W trakcie sezonu, ze względu na duży ruch, zdarzało się, że Pan Piotr brał wolne dni po ustnym uzgodnieniu z managerem. Po zakończeniu umowy, Pan Piotr nie otrzymał żadnego ekwiwalentu za te dni, mimo że w praktyce były to jego dni wolne, traktowane jak urlop. Ponieważ pracował na umowie zlecenie, sytuacja jest nieco inna niż przy umowie o pracę. Niemniej jednak, w przypadku udowodnienia, że strony łączył stosunek pracy, a nie umowa cywilnoprawna, Pan Piotr również mógłby dochodzić swoich praw. W tym przypadku kluczowe byłoby udowodnienie, że wykonywał pracę pod kierownictwem pracodawcy, w wyznaczonym miejscu i czasie.
Podsumowując, pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę, przysługuje ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, nawet jeśli nie składał formalnych wniosków urlopowych, a urlop był ustalany ustnie. Prawo to wynika z Kodeksu pracy i dotyczy zarówno urlopu bieżącego, jak i zaległego. Aby dochodzić swoich praw, pracownik może skierować wezwanie do zapłaty do pracodawcy, złożyć skargę do Państwowej Inspekcji Pracy lub pozew do sądu pracy. Kluczowe jest zachowanie dowodów potwierdzających fakt zatrudnienia i ewentualne ustalenia dotyczące urlopu.
Potrzebujesz pomocy prawnej w związku z niewypłaconym ekwiwalentem za urlop? Oferujemy profesjonalne porady prawne online, dzięki którym szybko i skutecznie uzyskasz informacje o swoich prawach i możliwościach działania. Nasi doświadczeni prawnicy specjalizujący się w prawie pracy pomogą Ci przeanalizować Twoją sytuację, doradzą, jakie kroki podjąć.
1. Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy - Dz.U. 1974 nr 24 poz. 141
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Izabela Nowacka-Marzeion
Magister prawa, absolwentka Wydziału Prawa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Doświadczenie zdobyła w ogólnopolskiej sieci kancelarii prawniczych, po czym podjęła samodzielną praktykę. Specjalizuje się w prawie cywilnym, rodzinnym, pracy oraz ubezpieczeń społecznych. Posiada bogate doświadczenie w procedurach administracyjnych, prawem budowlanym oraz postępowaniach cywilnych. Prywatnie interesuje się sukcesją i planowaniem spadkowym oraz zabezpieczeniem firm.
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy