• Autor: Marta Handzlik
Jestem nauczycielką z 25-letnim stażem, zatrudnioną na pełen etat na czas nieokreślony na podstawie mianowania (KN). Dyrektor chce zatrudnić 3. nauczyciela mojego przedmiotu w szkole, mimo że godzin nie wystarcza na potrzeby moje i pracującego już kolegi. Obawiam się, że dyrektor odbierze mi część godzin z przedmiotu i da „zapychacze”, których bardzo nie chcę. Czy dyrektor może tak postąpić, czy jest to zgodne z prawem?
Przy planowaniu podziału godzin dydaktycznych w arkuszu organizacji szkoły dyrektor szkoły powinien brać pod uwagę sposób zatrudnienia poszczególnych nauczycieli. W przypadku zmniejszania się liczby godzin dydaktycznych to właśnie nauczycielom zatrudnionym w niepełnym wymiarze zajęć powinno się zmniejszać wymiar zatrudnienia, ponieważ zmniejszenie go nauczycielowi zatrudnionemu w na cały etat powoduje opisane wyżej konsekwencje. Dyrektor w szczególności powinien pamiętać, że nie ma uzasadnienia dla przydzielania godzin ponadwymiarowych innym nauczycielom w sytuacji, gdy przykładowo nauczycielowi zatrudnionemu na podstawie mianowania grozi wypowiedzenie z powodu małej liczby godzin pensum. W takiej sytuacji dyrektor w pierwszej kolejności powinien przeznaczyć ponadwymiarowe godziny dla uzupełnienia wymiaru pensum nauczyciela mianowanego.
W podobnej sprawie wypowiedział się Sąd Najwyższy – Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych, w wyroku z 12 marca 2010 r. (sygn. akt II PK 279/2009), gdzie stwierdził, że wprawdzie polityka kadrowa należy do kompetencji dyrektora szkoły, ale w jej ramach należy uwzględnić, że stosunki pracy na podstawie mianowania wyróżniają się szczególną ochroną. Rozwiązanie takiego stosunku pracy jest możliwe w ściśle określonych przypadkach, w przypadku nauczyciela wtedy, kiedy rzeczywiście nie ma możliwości przydzielenia mu odpowiedniej ilości godzin.
Problemem stanowiska pracy nauczyciela zajął się SN w wyroku z 5 lutego 2002 r. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd stwierdził, że Karta Nauczyciela używa pojęcia „stanowisko” w różnych znaczeniach. W najszerszym tego słowa rozumieniu posługuje się tym pojęciem dla oznaczenia stanowiska nauczyciela w ogólności (np. art. 9 ust. 1), w nieco węższym w odniesieniu do podstawy zatrudnienia. Te pojęcia są jednak nieadekwatne dla określenia stanowiska pracy w rozumieniu art. 18 ust. 1 Karty Nauczyciela. Z jego treści wynika bowiem, że zmiana stanowiska pracy następuje w ramach zatrudnienia w charakterze nauczyciela mianowanego.
Stanowisko pracy w rozumieniu tego przepisu jest więc pojęciem szczególnym i węższym niż zatrudnienie w charakterze nauczyciela mianowanego. Inaczej mówiąc, z treści tego przepisu wynika wprost, że nauczyciel mianowany może być zatrudniony na różnych stanowiskach. Znaczenie pojęcia stanowisko pracy z art. 18 ust. 1 Karty Nauczyciela nie może być też wyprowadzone z art. 11 i art. 14 Karty Nauczyciela. Według tych przepisów dyrektor szkoły nawiązuje z nauczycielem stosunek pracy odpowiednio na podstawie umowy o pracę lub mianowania na stanowisku zgodnym z posiadanymi przez nauczyciela kwalifikacjami oraz zgodnie z posiadanym przez nauczyciela stopniem awansu zawodowego (art. 11) oraz akt mianowania lub umowa o pracę powinny w szczególności określić stanowisko i miejsce pracy (art. 14 pkt 1). Sugerują więc one, że „stanowisko” to stanowisko nauczyciela o określonych kwalifikacjach (np. nauczyciel biologii). Nie jest to jednak interpretacja prawidłowa, gdyż w innych przepisach, Karta Nauczyciela nie wiąże już ze szczegółowo określonym przedmiotem nauczania (kwalifikacji) skutków prawnych, z jednym wyjątkiem dotyczącym „stanowiska nauczyciela religii” (art. 28 ust. 2a Karty Nauczyciela). Rozumieniem pojęcia stanowisko pracy z art. 18 ust. 1 Karty Nauczyciela, Sąd Najwyższy zajmował się w wyroku z 1 lipca 1998 r. i słusznie stwierdził, że należy je interpretować zgodnie z art. 42 tej ustawy. Przepis ten dotyczy tygodniowego wymiaru zajęć, który odnosi do poszczególnych stanowisk pracy. W przepisie tym wyróżnia się stanowiska nauczycielskie w różnych typach (rodzajach) szkół, np. nauczyciele przedszkoli, szkół podstawowych, kolegiów nauczycielskich, praktycznej nauki zawodu, wychowawcy w świetlicach i internatach itp.
Podsumowując – to dyrektor podejmuje decyzję, w jaki sposób rozdziela między nauczycieli godziny, którymi dysponuje, przy czym jeśli nauczycielom nie jest ograniczane pensum – nie ma podstaw do dochodzenia roszczeń w sądzie. Dyrektor przy przydzielaniu godzin może się kierować różnymi kryteriami.
Tak długo, jak długo ma Pani zapewniony etat, dyrektor działa zgodnie z prawem i nie ma podstaw, aby skarżyć swojego pracodawcę. Dopiero gdy odbierze Pani godziny, będzie Pani mogła skierować sprawę do sądu pracy.
Pani Iwona, nauczycielka chemii z 20-letnim stażem, dowiedziała się pod koniec roku szkolnego, że w nowym arkuszu organizacyjnym otrzyma tylko 12 godzin swojego przedmiotu, a resztę etatu mają jej wypełnić zajęcia z opieki świetlicowej i godziny zastępcze. Okazało się, że dyrekcja planuje zatrudnić młodego nauczyciela na część etatu, by obniżyć średnią wieku kadry i odciążyć obecnych pracowników.
Pani Iwona poczuła się zepchnięta na margines mimo swojego wieloletniego doświadczenia i zaangażowania.
Pan Marek uczy historii w liceum. Do tej pory miał pełny etat i prowadził także fakultety maturalne. W nowym roku szkolnym stracił część godzin, ponieważ w szkole pojawił się nowy nauczyciel z polecenia kuratorium. Dyrekcja, chcąc mu zapewnić etat, obcięła godziny Markowi, choć wciąż zatrudniała innych nauczycieli na umowach czasowych. Pan Marek był zmuszony podjąć dodatkowe zajęcia z edukacji dla bezpieczeństwa, których nie lubił prowadzić.
Pani Teresa pracuje w szkole podstawowej jako nauczycielka języka angielskiego. Gdy dowiedziała się, że do szkoły dołącza trzeci anglista, była zaskoczona – dotąd ona i koleżanka dzieliły się godzinami równo. W rezultacie w kolejnym roku szkolnym Teresa straciła 6 godzin swojego przedmiotu, a w ich miejsce otrzymała godziny biblioteczne. Choć formalnie nadal miała etat, poczuła, że jej rola została zdegradowana, a decyzja nie była w pełni uzasadniona.
Choć dyrektor szkoły ma prawo do samodzielnego planowania organizacji pracy placówki i rozdzielania godzin dydaktycznych, musi przy tym respektować przepisy Karty Nauczyciela oraz brać pod uwagę sposób zatrudnienia nauczycieli. Nauczyciele zatrudnieni na podstawie mianowania cieszą się szczególną ochroną, a ograniczenie ich etatu powinno być ostatecznością, stosowaną wyłącznie wtedy, gdy rzeczywiście nie ma możliwości zapewnienia im odpowiedniej liczby godzin. Dopóki nauczyciel ma zapewniony pełny etat, dyrektor działa w granicach prawa, nawet jeśli przydziela mu mniej preferowane obowiązki. Sprawa staje się sporna dopiero wtedy, gdy dochodzi do realnego ograniczenia wymiaru zatrudnienia.
Jeśli masz wątpliwości dotyczące podziału godzin, zmian w arkuszu organizacyjnym szkoły lub obawiasz się utraty etatu – skorzystaj z naszej pomocy prawnej online. Doświadczeni prawnicy specjalizujący się w prawie oświatowym udzielą Ci indywidualnej porady, pomogą zinterpretować przepisy i przygotować odpowiednie pisma. Napisz do nas – odpowiemy szybko i rzeczowo.
1. Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela - Dz.U. 1982 nr 3 poz. 19
2. Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 12 marca 2010 r. sygn. akt II PK 279/2009
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marta Handzlik
Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego. Specjalizuje się w prawie oświatowym i prawie pracy. Jest praktykującym prawnikiem z wieloletnim doświadczeniem zawodowym i byłym pracownikiem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Odpowiada na najbardziej złożone pytania prawne. Jest autorką książki Finanse w oświacie. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach, a także licznych artykułów, aktualności i komentarzy.
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy