• Autor: Marta Handzlik
Pracownik ma rozprawę w sądzie o godzinie 9 i koniec tej rozprawy jest przewidziany na godzinę 11. Czy pracownik ma obowiązek wrócić do pracy? Czy pracodawca jest zobowiązany dać pracownikowi dzień płatny i usprawiedliwić jego nieobecność?
Odpowiadając na Pani pytanie uprzejmie informuję, że zgodnie z § 3 pkt 4 i § 6 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz. U. z 1996 r. Nr 60, poz. 281), jeśli pracownik został wezwany do sądu na rozprawę, pracodawca ma obowiązek usprawiedliwić jego nieobecność w pracy. Za ten dzień pracownikowi nie przysługuje jednak wynagrodzenie, a czas zwolnienia zależy od czasu niezbędnego nie tylko na samą rozprawę, ale także dojazd do i z sądu.
Stawiennictwo w sądzie pracownika wezwanego na rozprawę jest obowiązkowe. Jedynie w enumeratywnie wymienionych w przepisach prawa przypadkach osoba wezwana przez sąd może nie brać udziału w rozprawie, usprawiedliwiając jednak swoją nieobecność. Pracodawca jest zatem obowiązany zwolnić pracownika od pracy na czas niezbędny do stawienia się na wezwanie sądu, prokuratury.
Zwolnienie pracownika z pracy ma umożliwić pracownikowi stawienie się w sądzie. Powinno zatem obejmować zarówno czas samej rozprawy, jak i dojazdu. Po upływie czasu koniecznego do załatwienia sprawy pracownik powinien stawić się w pracy.
W przypadku gdy pracownik został wezwany do stawiennictwa przed sądem mieszczącym się np. w innym województwie, a łączny czas dojazdu do sądu, rozprawy i powrotu z sądu przekracza obowiązującą pracownika dobową normę czasu pracy, pracodawca zobowiązany jest zwolnić go z całego dnia pracy.
Zwolnienie to przysługuje niezależnie od tego, w jakim charakterze ma się stawić pracownik przed organem sądowym (czy ma być stroną, innym uczestnikiem procesu, czy też świadkiem).
Joanna została wezwana do sądu jako świadek w sprawie rozwodowej swojej siostry. Rozprawa miała miejsce o godzinie 10:00 w sądzie oddalonym o 60 km od jej miejsca pracy. Choć rozprawa zakończyła się przed południem, powrót do pracy tego dnia nie był już możliwy. Pracodawca usprawiedliwił jej nieobecność, ale dzień ten nie był dla niej płatny.
Tomasz, pracownik działu logistyki, został pozwany w sprawie cywilnej i musiał stawić się w sądzie w swoim mieście o godzinie 9:00. Rozprawa trwała nieco ponad godzinę. Po zakończeniu wrócił do pracy i dokończył swoją zmianę. Pracodawca uznał jego nieobecność do momentu powrotu z sądu za usprawiedliwioną, ale nie wypłacił mu wynagrodzenia za ten czas.
Kinga pracuje w systemie zmianowym i miała zaplanowaną pracę na popołudnie. Tego samego dnia rano musiała uczestniczyć w rozprawie karnej jako pokrzywdzona. Ze względu na stres i przedłużający się czas powrotu z sądu, poprosiła pracodawcę o cały dzień wolny. Jej nieobecność została uznana za usprawiedliwioną, ale dzień ten nie był płatny.
Stawienie się pracownika na rozprawę sądową na podstawie wezwania jest obowiązkiem i wiąże się z koniecznością zwolnienia go przez pracodawcę z pracy na czas niezbędny do załatwienia sprawy, w tym dojazdu. Pracodawca musi usprawiedliwić taką nieobecność, niezależnie od charakteru udziału pracownika w postępowaniu, jednak nie ma obowiązku wypłacania wynagrodzenia za ten okres. Po zakończeniu czynności sądowych pracownik powinien wrócić do pracy, chyba że czas dojazdu i rozprawy uniemożliwia to w danym dniu.
Jeśli masz wątpliwości dotyczące zwolnień z pracy na rozprawy sądowe lub inne kwestie związane z prawem pracy, skorzystaj z naszej porady prawnej online. Szybko, dyskretnie i bez wychodzenia z domu – nasi doświadczeni prawnicy odpowiedzą na Twoje pytania i pomogą Ci znaleźć najlepsze rozwiązanie Twojej sprawy.
1. Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy - Dz.U. 1974 nr 24 poz. 141
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marta Handzlik
Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego. Specjalizuje się w prawie oświatowym i prawie pracy. Jest praktykującym prawnikiem z wieloletnim doświadczeniem zawodowym i byłym pracownikiem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Odpowiada na najbardziej złożone pytania prawne. Jest autorką książki Finanse w oświacie. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach, a także licznych artykułów, aktualności i komentarzy.
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy