• Autor: Dorota Kriger
Miałem się zgłosić do urzędu pracy 15.05.2013 r. na spotkanie jako bezrobotny. Niestety zapomniałem o nim i nie stawiłem się. Co przez to tracę? Jak sprawa wygląda z ubezpieczeniem? Równo za miesiąc od tego terminu wyjeżdżam do Anglii, gdzie będę miał pracę. Wychodzi więc na to, że przez miesiąc będę niezarejestrowanym bezrobotnym. Jakie będą tego konsekwencje?
W świetle przepisów ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (j.t. Dz. U. z 2008 r. Nr 69, poz. 1415 z późn. zm.) od dnia, w którym nie stawił się Pan na spotkanie w powiatowym urzędzie pracy, stracił Pan status osoby bezrobotnej i wszystkie związane z nim prawa i przywileje, takie jak prawo do ubezpieczenia zdrowotnego. Gdyby potrafił Pan w udokumentowany i rzetelny sposób usprawiedliwić przyczynę swojej nieobecności, mógłby Pan złożyć odpowiednie wyjaśnienie w PUP w ciągu 7 dni od dnia, w którym miał się Pan stawić – w takim przypadku zachowałby Pan swój status. Jednakże, jeśli nie jest Pan w stanie skutecznie usprawiedliwić swojej nieobecności, gdyż powodem było przeoczenie terminu wizyty, utrata statusu następuje od dnia niestawienia się w PUP (art. 33 ust. 4 pkt 4 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy).
Osoba, która utraciła status bezrobotnego traci tytuł do ubezpieczenia zdrowotnego, ale warto wiedzieć, że nadal przez 30 dni od dnia wygaśnięcia obowiązku ubezpieczenia zdrowotnego zachowuje Pan prawo do świadczeń opieki zdrowotnej (art. 67 ust. 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, Dz. U. z 2008 Nr 164, poz. 1027 z późn. zm.).
Zatem w Pana przypadku w dniu wyjazdu za granicę ustanie Pana prawo do świadczeń medycznych, do tego zaś czasu może Pan w razie potrzeby korzystać z opieki zdrowotnej.
Ponieważ utrata statusu następuje z dniem, w którym miał się Pan stawić w PUP, wcześniejszy czas jest okresem, w którym ten status obowiązywał, a także w którego trakcie miał Pan prawo do wszystkich świadczeń i przywilejów z nim związanych. W związku z tym nie ma Pan obowiązku zwracać żadnych kwot związanych z ubezpieczeniem i świadczeniami, jeśli takowe były Panu udzielone.
W zaistniałej sytuacji niezależnie od planów wyjazdowych zalecam zgłoszenie się do PUP w celu przedstawienia sytuacji.
Marta, 32 lata, Gorzów Wielkopolski
Marta była zarejestrowana jako osoba bezrobotna i korzystała z bezpłatnej opieki zdrowotnej. Termin wizyty w urzędzie pracy zbiegł się z opieką nad chorym dzieckiem. Uznała, że skoro nie pobiera zasiłku, nie musi się stawiać. Po kilku tygodniach okazało się, że nie tylko utraciła status bezrobotnej, ale i prawo do świadczeń zdrowotnych. Dopiero w trakcie pilnej wizyty u lekarza dowiedziała się, że nie jest już ubezpieczona.
Kamil, 28 lat, Radom
Kamil przegapił termin wizyty w PUP, bo pomylił daty. Uznał, że nic się nie stało – i tak miał wyjechać do Niemiec za trzy tygodnie. Jednak w międzyczasie musiał iść do szpitala z podejrzeniem wyrostka. Gdy dowiedział się, że nie przysługuje mu opieka zdrowotna, musiał zapłacić z własnej kieszeni. Dziś wie, że wystarczyłoby złożyć usprawiedliwienie w ciągu 7 dni i uniknąłby problemu.
Elżbieta, 45 lat, Zabrze
Elżbieta otrzymała zawiadomienie o obowiązkowym stawieniu się w urzędzie pracy, ale list trafił do sąsiadów. O sprawie dowiedziała się zbyt późno – urząd już wykreślił ją z rejestru. Elżbieta od razu udała się do PUP z wyjaśnieniem i okazała pisemne potwierdzenie od sąsiadów. Dzięki temu urząd przywrócił jej status bezrobotnej i nie utraciła ubezpieczenia.
Niestawienie się w urzędzie pracy w wyznaczonym terminie może skutkować natychmiastową utratą statusu osoby bezrobotnej oraz związanych z tym praw – w szczególności prawa do ubezpieczenia zdrowotnego. Nawet jeśli sytuacja wydaje się błaha, konsekwencje mogą być poważne, zwłaszcza gdy w nagłej sytuacji okaże się, że nie mamy dostępu do świadczeń medycznych. Warto pamiętać, że urząd dopuszcza możliwość usprawiedliwienia nieobecności, o ile nastąpi to w ciągu 7 dni i zostanie odpowiednio udokumentowane. Dlatego nie warto lekceważyć obowiązku stawiennictwa – czasem wystarczy krótka wizyta lub jedno pismo, by uniknąć niepotrzebnych problemów.
Potrzebujesz pomocy prawnej, ale nie masz czasu na wizyty w kancelarii? Skorzystaj z naszej oferty porad prawnych online. Szybko, wygodnie i bez wychodzenia z domu – wystarczy opisać swoją sprawę, a nasi doświadczeni prawnicy udzielą Ci precyzyjnej odpowiedzi i wskażą najlepsze rozwiązanie. Gwarantujemy pełną poufność, jasny język i konkretne wskazówki dostosowane do Twojej sytuacji.
1. Ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy - Dz.U. 2004 nr 99 poz. 1001
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Dorota Kriger
Absolwentka kierunku bankowość w Studium Finansów pod patronatem WSB w Poznaniu, licencjat Wydziału Ekonomicznego Akademii Ekonomicznej w Poznaniu w specjalności ekonomika pracy i zarządzanie kadrami. Od 1999 r. zatrudniona na stanowisku specjalisty do spraw administracji i zamówień publicznych, zajmuje się m.in. sprawami pracowniczymi.
Współpracuje przy pozyskiwaniu funduszy unijnych na realizację inwestycji i rozwój przedsiębiorczości (ukończone studia podyplomowe na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Gdańskiego w zakresie „Rozwój regionalny i fundusze strukturalne Unii Europejskiej. Kierowanie projektami”).
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy