• Autor: Katarzyna Talkowska-Szewczyk
Pracuję jako nauczycielka w przedszkolu. W czerwcu kończę 60 lat. Nie chcę przechodzić na emeryturę. Czy dyrektor może mnie na nią wysłać? Albo namawiać mnie do odejścia? Nadmieniam, że ma młodego pracownika na zastępstwo za koleżankę, która wraca we wrześniu. Tego pracownika chce zostawić. Ja mam umowę na czas nieokreślony w pełnym wymiarze godzin. Co mogę zrobić, żeby nadal pracować?
Samo osiągnięcie wieku emerytalnego nie powoduje, że dyrektor będzie miał prawo rozwiązać z Panią umowę. Nawet w przypadku gdy zaszłaby konieczność (ale o takiej konieczności nie ma na razie mowy) dokonania redukcji zatrudnienia, to również fakt osiągnięcia wieku emerytalnego nie powinien stanowić podstawowego kryterium do zwolnienia.
Niestety przepisy ustawy nie wprowadzają sztywnych kryteriów, którymi należy się kierować przy podejmowaniu decyzji, z którym nauczycielem trzeba się rozstać lub któremu nauczycielowi obniżyć wymiar godzin. Kryteria te tak naprawdę ustala dyrektor szkoły. Natomiast Pani jako pracownik ma prawo do zapoznania się z tymi kryteriami. W tym zakresie mogą być pomocne wskazówki wynikające z orzecznictwa. W praktyce co do zasady bierze się pod uwagę następujące kryteria:
1) przydatność nauczycieli do zawodu,
2) ich kwalifikacje,
3) osiągnięcia i dorobek zawodowy.
W tym miejscu zasadne jest powołanie się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 1999 r., sygn. akt. I PKN 156/99, zgodnie z którym: „W ocenie prawidłowego zastosowania kryteriów wyboru nauczyciela do zwolnienia lub przeniesienia w stan nieczynny na podstawie art. 20 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (jednolity tekst: Dz. U. z 1997 r. Nr 56, poz. 357 ze zm.) decydujący jest moment dokonania tych czynności. Nauczyciel nielegitymujący się dyplomem ukończenia wyższej uczelni w chwili przeniesienia w stan nieczynny nie spełnia kryterium posiadania »pełnych kwalifikacji zawodowych«, choćby późniejszy termin ukończenia studiów (egzaminu magisterskiego) był znany dyrektorowi szkoły”. W omawianym w orzeczeniu stanie faktycznym ustalono następujące kryteria doboru pracowników do zwolnienia:
1) wykształcenie – studia podyplomowe dające uprawnienia do nauczania drugiego przedmiotu oraz studia podyplomowe kierunkowe, podwyższające kwalifikacje,
2) staż pracy,
3) okres posiadania pełnych kwalifikacji – studia magisterskie pedagogiczne,
4) aktualna ocena pracy,
5) stopień specjalizacji i odbyte formy doskonalenia zawodowego,
6) przeprowadzenie innowacji pedagogicznych,
7) bieżąca praca – absencja, dyscyplina, dyspozycyjność oraz
8) posiadanie kwalifikacji zawodowych do wykonywania innego zawodu.
Następnie na podstawie wyżej wskazanych kryteriów dokonano porównania nauczycieli. W realiach sprawy zrobiono to jednak wybiórczo.
Warto również przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2001 r., sygn. akt. I PKN 610/00, zgodnie z którym: „Nie jest dyskryminacją przeniesienie nauczyciela w stan nieczynny na podstawie niekorzystnej oceny jego pracy i osiągnięć w nauczaniu oraz wychowaniu uczniów”. Stan faktyczny w omawianej sprawie przedstawiał się następująco: „wybór powódki – spośród wszystkich pięciu polonistów – do przeniesienia w stan nieczynny odbył się po rozważeniu kwalifikacji zawodowych, osiągnięć i uzyskanych ocen pracy. Było niesporne, że powódka posiada wykształcenie wyższe polonistyczne i długi staż pracy (nie wszystkie nauczycielki języka polskiego zatrudnione w pozwanej szkole dorównywały jej pod tym względem), lecz spośród wszystkich nauczycielek tego przedmiotu powódka uzyskała najniższą (zadowalającą) ocenę swojej pracy, podczas gdy inne otrzymały oceny od dobrej do szczególnie wyróżniającej. Z powyższego faktu wypływają zatem dwa wnioski: po pierwsze – strona pozwana słusznie przyjęła, że wykształcenie formalne i staż pracy nie są uniwersalną gwarancją realizacji przez nauczyciela wysokiego poziomu procesu dydaktycznego i wychowawczego oraz po wtóre – strona pozwana słusznie zastosowała jako kryterium wyboru nauczycieli do przeniesienia w stan nieczynny sposób wykonywania przez nich obowiązków oraz skuteczność realizacji zadań stojących przed szkołą.
Tymczasem z oceny pracy powódki z dnia 11 marca 1997 r., na którą powoływał się sąd rejonowy, wynikało, że osiągała dostateczne wyniki nauczania »wykazała zadowalające opanowanie podstawowych zasad organizacji procesu dydaktycznego i podobny stopień aktywności w pracy z uczniami«, w procesie lekcyjnym stosowała mało zróżnicowane formy nauczania, zapisy w dziennikach lekcyjnych wykazały niewłaściwie sformułowane tematy lekcyjne i zawierały braki, zaś wiedza merytoryczna powódki wzbudza zastrzeżenia (»pisane przez powódkę protokoły z posiedzeń rady pedagogicznej, pisma i opinie o uczniach zawierały błędy, były napisane nieestetycznie, co u nauczyciela języka polskiego jest niedopuszczalne«). Innym stwierdzeniem było to, że powódka jako wychowawca klasy VIIb (wyrównawczej) nie potrafiła sobie poradzić z istniejącymi problemami wychowawczymi, wskutek czego w połowie roku szkolnego nastąpiła zmiana wychowawcy. Również lekcja przeprowadzona przez powódkę podczas kompleksowej wizytacji szkoły została oceniona dostatecznie. Wprawdzie w karcie oceny pracy zostały także zawarte pozytywne informacje na temat osoby powódki takie jak: chętne organizowanie wyjść uczniów do kin i teatrów, przygotowanie dwóch uroczystości klasowych, rzetelne rozpoznanie warunków rodzinnych uczniów klasy Vc podczas wychowawstwa tej klasy, doskonalenie umiejętności przez udział w dwudziestogodzinnym szkoleniu pod nazwą »Edukacja europejska«, lecz równocześnie w karcie tej zostały zamieszczone niekorzystne spostrzeżenia, jak na przykład te, że podczas jednej z uroczystości klasowych niedopilnowani uczniowie biegali po korytarzach, zrywali firanki, podczas lekcji wyrzucali przez okno podstawki od kwiatów, wyrzucili gaśnice, podarli firankę, inni nauczyciele zgłaszali skargi na temat wyglądu estetycznego sal po lekcjach prowadzonych przez powódkę, przy czym możliwości doskonalenia pracy przez powódkę były ograniczone, gdyż »z trudem przyjmowała krytyczne uwagi i wskazówki udzielane przez dyrekcję«. Wobec zakwestionowania zadowalającej oceny pracy przez powódkę Kurator Oświaty w L. powołał zespół oceniający, który utrzymał tę ocenę w mocy.
Kolejnym wartym odnotowania orzeczeniem jest wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. akt. I PKN 420/98, zgodnie z którym: „Nie narusza zasady równego traktowania pracownika (art. 112 K.p.) ani zasady niedyskryminacji (art. 113 K.p.) przeniesienie w stan nieczynny nauczyciela legitymującego się kwalifikacjami zawodowymi równymi z innymi nauczycielami, lecz którego praca jest najniżej oceniana przez przełożonych oraz uczniów i ich rodziców, a jego sytuacja osobista nie jest gorsza niż pozostałych pracowników (art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela, jednolity tekst: Dz. U. z 1997 r. Nr 56, poz. 357 ze zm.)”. Stan faktyczny sprawy przedstawiał się następująco: „W roku szkolnym 1997/1998 nastąpiło zmniejszenie liczby oddziałów z 21 do 20, co spowodowało konieczność zlikwidowania dwóch pełnowymiarowych etatów (z dotychczasowych 31 do 29) oraz zmianę planu nauczania przez zmniejszenie ilości godzin chemii z 16 do 13 i matematyki z 93 do 58. Strona pozwana pismem z dnia 12 maja 1997 r. przeniosła powódkę z dniem 1 września 1997 r. w stan nieczynny. Powódka pouczona o możliwości rozwiązania stosunku pracy nie skorzystała z niej. Ludwika K. jest absolwentką Wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu J. ze specjalnością chemia nauczycielska. Ukończyła Studium Nauczycielskie – kierunek fizyka z chemią oraz kurs dla nauczycieli z matematyki zorganizowany w K. przez Centrum Doskonalenia Nauczycieli w N.S. Powódka zatrudniona była jako nauczyciel chemii, początkowo nauczając także matematyki. Fizyki nie nauczała nigdy. Zajęcia przez nią prowadzone przełożeni oceniali nisko. Odnotowano liczne skargi i interwencje uczniów oraz rodziców na postępowanie powódki i poziom przekazywania wiedzy. Na innych nauczycieli chemii – Teresę J. i Janinę K. skarg nie składano. Poza tym, zarówno Teresa J., jak i Janina K. mają uprawnienia do nauczania matematyki, dłuższy staż nauczycielski niż powódka, uzyskiwały wyższe oceny pracy dydaktycznej. Fizyki naucza zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć Ewa P. W ocenie Sądu wybór powódki do przeniesienia w stan nieczynny nie budzi zastrzeżeń. Roszczenie Ludwiki K. o przywrócenie do pracy jest przedwczesne. Została przeniesiona w stan nieczynny z dniem 1 września 1997 r., a stosunek pracy, zgodnie z art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (jednolity tekst: Dz. U. z 1997 r. Nr 56, poz. 357) wygaśnie po 6 miesiącach, tj. 31 marca 1998 r.”.
W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 2000 r., sygn. akt. I PKN 138/00, wskazano, że: „W doborze nauczyciela do przeniesienia w stan nieczynny (art. 20 ust. 1 Karty Nauczyciela) pracodawca powinien uwzględnić także podstawę nawiązania stosunku pracy (mianowanie, umowa o pracę)”. W uzasadnieniu wyjaśniono, że trwałość stosunku pracy nauczyciela mianowanego jest chroniona bardziej niż nauczyciela zatrudnionego na podstawie umowy o pracę.
W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2015 r., sygn. akt. III PK 56/14, wskazano: „Przy ocenie, czy zmiany organizacyjne uniemożliwiają dalsze zatrudnienie nauczyciela, należy uwzględnić wszystkie posiadane przez niego kwalifikacje nauczycielskie, a nie tylko kwalifikacje odnoszące się do przedmiotu, którego nauczał. Wybór do zwolnienia jednego z kilku nauczycieli nauczających określonego przedmiotu wymaga porównania ich sytuacji zawodowej w szczególności w zakresie: stażu zatrudnienia, doświadczenia zawodowego, zakresu wykształcenia przydatnego w pracy nauczyciela, stopnia awansu zawodowego, uprawnień do nauczania jednego lub kilku przedmiotów, osiągnięć dydaktycznych”. Stan faktyczny sprawy przedstawiał się następująco: „od dnia 17 listopada 2003 r. powódka pełniła obowiązki dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących (…), a w okresie od 1 sierpnia 2005 r. do 31 sierpnia 2010 r. zajmowała stanowisko dyrektora tego Zespołu. Uchwałą Rady Gminy D. z dnia 29 lutego 2012 r. doszło do likwidacji Gimnazjum w B. oraz rozwiązania Zespołu Szkół Ogólnokształcących (…) i utworzenia Szkoły Podstawowej w B. Na posiedzeniu Rady Pedagogicznej Zespołu Szkół w dniu 15 maja 2012 r. przedstawiono kryteria, według których miały nastąpić zwolnienia nauczycieli. W Zespole Szkół Ogólnokształcących (…) w roku szkolnym 2011/2012 pracowało 21 nauczycieli. Trzech nauczycieli – powódka, M. P. i A. S. nauczało języka polskiego. Powódka posiada wykształcenie wyższe o kierunku filologia polska i specjalność nauczycielska, posiada 20-letni staż pracy oraz awans zawodowy nauczyciela dyplomowanego. M. P. od 1 września 2012 r. pełni obowiązki dyrektora Szkoły Podstawowej w B., wcześniej była dyrektorem Zespołu Szkół Ogólnokształcących (…). Jest nauczycielem dyplomowanym, posiadającym 24-letni staż pracy oraz wykształcenie wyższe o kierunku filologia polska. A. S. posiada wykształcenie wyższe z zakresu bibliotekarstwa oraz ukończone studia podyplomowe o kierunku filologia polska i historia. Jest nauczycielem dyplomowanym z 14-letnim stażem pracy. W dniu 18 maja 2012 r. powódka otrzymała wypowiedzenie stosunku pracy na podstawie art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy – Karta Nauczyciela z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynął w dniu 31 sierpnia 2012 r. Przyczyną wypowiedzenia było „rozwiązanie Zespołu Szkół Ogólnokształcących (…), likwidacja Gimnazjum i utworzenie Szkoły Podstawowej w B., zmniejszenie ilości uczniów, połączenie zajęć w klasach oraz ograniczenie zatrudnienia w trybie art. 22 ust. 2 Karty Nauczyciela – 14 godzin języka polskiego na dwóch nauczycieli. Jeżeli chodzi o kryteria do zwolnienia zastosowane w tej sprawie to były to: sąd okręgowy stwierdził, że jako kryteria doboru nauczycieli do zwolnienia strona pozwana w pierwszej kolejności wskazała: kwalifikacje formalne, stopień awansu, kwalifikacje zawodowe, ukończenie studiów kierunkowych i podyplomowych dających kwalifikacje do nauczania danego przedmiotu, dodatkowe kwalifikacje, kursy dające możliwość nauczania drugiego przedmiotu zgodnie z potrzebami szkoły i inne formy doskonalenia. Kolejnym kryterium była realizacja zadań opiekuńczo-wychowawczych oraz opiekuńczych w szkole, wynikających z pensum godzin dydaktycznych oraz dodatkowo wykonywanych przez nauczycieli czynności, aktualna ocena pracy, ocena realizacji zadań dodatkowych, osiągnięcia w pracy dydaktyczno-wychowawczej i osiągnięcia uczniów w egzaminach zewnętrznych, zaangażowanie w życie szkoły itp.”. W ocenie sądu rozstrzygającego sprawę kryteria te były precyzyjne, szeroko ujęte i umożliwiające obiektywne ich zastosowanie.
W praktyce stosuje się również kryteria realizujące tzw. zasadę współżycia społecznego/sprawiedliwości społecznej, a są to:
1) samotne wychowywanie dziecka przez nauczyciela,
2) niepełnosprawność nauczyciela,
3) posiadanie alternatywnego źródła dochodu (tutaj ewentualnie możliwość uzyskania emerytury).
Zasadne jest również odwołanie się do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2019 r., sygn. akt. I BP 10/17, zgodnie z którym: „W oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę pracodawca powinien wskazać przyjęte przez siebie kryteria doboru pracowników do zwolnienia. Brak wskazania tych kryteriów stanowi o wadzie oświadczenia pracodawcy o wypowiedzeniu. Jeżeli jednak pracownik znał kryteria zastosowane przez pracodawcę (np. brał udział w ich opracowaniu, a następnie w spotkaniu, podczas którego pracodawca przedstawił wyniki zastosowania tych kryteriów do każdego z pracowników oraz ostateczny rezultat wyboru do zwolnienia), to nie sposób mówić o oczywistym, rażącym i kwalifikowanym naruszeniu art. 30 § 4 i art. 45 § 1 K.p.”.
Na zakończenie warto zwrócić również uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2016 r., sygn. akt. I PK 30/16, zgodnie z którym: „Dokonując wyboru pracowników do zwolnienia w związku z późn. zm. organizacyjnymi powodującymi zmniejszenie liczby oddziałów w szkole lub zmianami planu nauczania, co uniemożliwia dalsze zatrudnienie nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć, pracodawca powinien w pierwszej kolejności zastosować kryteria obiektywne, a nie ograniczyć się wyłącznie do kryterium polegającego na zastosowaniu »szczególnej ochrony związkowej«. Nieakceptowalne jest bowiem odebranie godzin dydaktycznych osobom, które bardzo dobrze wywiązują się ze swoich obowiązków zawodowych, aby następnie przydzielić je osobie zagrożonej zwolnieniem, która korzysta ze szczególnej ochrony związkowej”.
Także prawnie w przypadku redukcji zatrudnienia fakt, że osiągnęła Pani wiek emerytalny, nie może stanowić kryterium do zwolnienia, bo wówczas mogłaby Pani podnieść zarzut dyskryminacji. Natomiast w praktyce musi się Pani liczyć z tym, że pewnie dyrekcja będzie co jakiś czas pytać, kiedy wybierze się Pani na emeryturę. Wówczas warto podać wyżej wskazane argumenty.
Zatrudnienie na czas nieokreślony i osiągnięcie wieku emerytalnego
Pani Anna pracuje jako nauczycielka w przedszkolu na podstawie umowy na czas nieokreślony. W czerwcu kończy 60 lat i nie zamierza przechodzić na emeryturę. Dyrektor przedszkola, pan Kowalski, zatrudnił młodszą osobę na zastępstwo za inną nauczycielkę, która wraca we wrześniu. Teraz pan Kowalski namawia panią Annę do odejścia na emeryturę, aby móc zatrzymać młodego pracownika na stałe. Pani Anna postanowiła skonsultować się z prawnikiem, który potwierdził, że osiągnięcie wieku emerytalnego nie może być podstawą do zmuszenia jej do odejścia z pracy. Dyrektor musi kierować się kryteriami takimi jak kwalifikacje, doświadczenie i oceny pracy.
Ocena pracy jako podstawa do zwolnienia
Pan Marek, nauczyciel matematyki w liceum, osiągnął wiek emerytalny, ale wciąż chce pracować. Dyrektor szkoły, pani Nowak, w związku z planowaną redukcją etatów, zamierza zwolnić jednego z nauczycieli matematyki. Pani Nowak przeprowadza ocenę pracy wszystkich nauczycieli z tego przedmiotu i, na podstawie uzyskanych wyników, postanawia przenieść pana Marka w stan nieczynny, ponieważ otrzymał on najniższą ocenę pracy. Mimo wieku emerytalnego pana Marka, decyzja dyrektora była oparta na obiektywnych kryteriach, co jest zgodne z prawem.
Odmowa przejścia na emeryturę a prawa pracownicze
Pani Barbara, nauczycielka historii w gimnazjum, kończy 60 lat i nie chce przechodzić na emeryturę. Dyrektor szkoły, pan Wiśniewski, sugeruje jej odejście, aby zatrudnić młodszego nauczyciela na jej miejsce. Pani Barbara obawia się, że dyrektor będzie ją dyskryminował ze względu na wiek. Po rozmowie z prawnikiem dowiaduje się, że dyrektor nie ma prawa zmusić jej do przejścia na emeryturę ani zwolnić z powodu wieku. Ma prawo do dalszego zatrudnienia, pod warunkiem że jej kwalifikacje i oceny pracy są na odpowiednim poziomie. Pani Barbara decyduje się pozostać w pracy, powołując się na swoje prawa pracownicze.
Pracodawca nie może zmusić pracownika do przejścia na emeryturę jedynie z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego. Decyzje o zwolnieniach powinny opierać się na obiektywnych kryteriach, takich jak kwalifikacje, doświadczenie i oceny pracy. Pracownicy mają prawo do kontynuowania zatrudnienia, jeśli spełniają wymagania zawodowe.
Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz pomoc w sporządzaniu pism, aby skutecznie bronić Twoich praw pracowniczych i zapewnić sprawiedliwe traktowanie w miejscu pracy. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać fachową pomoc prawną bez wychodzenia z domu. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy - Dz.U. 1974 nr 24 poz. 141
2. Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela - Dz.U. 1982 nr 3 poz. 19
3. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 1999 r., sygn. akt. I PKN 156/99
4. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2001 r., sygn. akt. I PKN 610/00
5. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. akt. I PKN 420/98
6. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 2000 r., sygn. akt. I PKN 138/00
7. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2016 r., sygn. akt. I PK 30/16
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy