Indywidualne porady prawne
• Autor: Marek Gola
Pół roku temu wygasła moja umowa o pracę w pewnej firmie, ale nie było sensu jej przedłużać, ponieważ mój pracodawca okazał się niewypłacalny. Zalega mi z wynagrodzeniem. Próbowałam się z nim jakoś porozumieć; obiecywał, że w ciągu 3 miesięcy wypłaci mi zaległości, nawet dał mi to na piśmie. Do dziś tego nie zrobił – otrzymałam tylko część pieniędzy, zalega mi jeszcze 2000 zł należnego wynagrodzenia. Od czego zacząć windykację? Czy mam iść do sądu pracy, czy do PIP, jakie dokumenty powinnam przedstawić?
Mając na uwadze powyższe, w mojej ocenie powinna Pani wystąpić do sądu z pozew o zapłatę w postępowaniu nakazowym.
Postępowanie nakazowe należy do właściwości sądów rejonowych i okręgowych. Sąd rozpoznaje sprawę w postępowaniu nakazowym na pisemny wniosek powoda zgłoszony w pozwie. Rozpoznanie sprawy następuje na posiedzeniu niejawnym.
Istotna dla Pani jest okoliczność, że pracodawca w pisemnym oświadczeniu uznał dług.
Zgodnie z treścią art. 485 § 1 pkt 2 Kodeksu postępowania cywilnego sąd wydaje nakaz zapłaty, jeżeli powód dochodzi roszczenia pieniężnego albo świadczenia innych rzeczy zamiennych, a okoliczności uzasadniające dochodzone żądanie są udowodnione dołączonym do pozwu wezwaniem dłużnika do zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu długu.
Zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie z dnia 13 października 2005 r., sygn. akt I ACa 324/2005 r.: „Uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której ono przysługuje, nie wymaga złożenia wyraźnego oświadczenia woli, a wystarczające jest zewnętrzne wyrażenie przeświadczenia o istnieniu roszczenia, a więc oświadczenia wiedzy”.
Powyższe rozwiązanie jest korzystne z punktu widzenia Pani interesu, bowiem zgodnie z art. 492 § 1 K.p.c. nakaz zapłaty z chwilą wydania stanowi tytuł zabezpieczenia, wykonalny bez nadawania mu klauzuli wykonalności. Kwota zasądzona nakazem wraz z wymagalnymi odsetkami stanowi sumę, której złożenie przez dłużnika do depozytu sądowego wystarczy do zabezpieczenia. Jeżeli nakaz zobowiązuje do wydania rzeczy zamiennych, do zabezpieczenia wystarczy złożenie sumy równej wartości przedmiotu sporu.
Wyraźnie podkreślić należy jednak, iż koniecznym jest dołączenie do pozwu dokumentu, który potwierdzi wystąpienie przez Panią do pracodawcy z pismem w celu uznania długu, jak i pisemne uznanie długu przez pracodawcę.
W sytuacji braku Pani pisma, a posiadania jedynie pisma pracodawcy, może Pani wystąpić do sądu z pozwem o zapłatę w postępowaniu upominawczym. Postępowanie upominawcze należy do właściwości sądów rejonowych i okręgowych. Sąd rozpoznaje sprawy na posiedzeniu niejawnym. Nakaz zapłaty wydaje się, jeżeli powód dochodzi roszczenia pieniężnego, a w innych sprawach, jeżeli przepis szczególny tak stanowi.
W nakazie zapłaty nakazuje się pozwanemu, żeby w ciągu dwóch tygodni od doręczenia tego nakazu zaspokoił roszczenie w całości wraz z kosztami albo w tym terminie wniósł sprzeciw do sądu. Jednakże nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym nie stanowi tytułu zabezpieczenia.
Niewniesienie przez pozwanego zarzutów od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym lub sprzeciwu w postępowaniu upominawczym wiąże się z uprawomocnieniem się nakazu i możliwością skierowania sprawy do komornika.
Zgodnie z art. 19 ust 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych pozew o zapłatę w postępowaniu upominawczym podlega opłacie w wysokości czwartej części opłaty, tj. skoro opłata stosunkowa wynosi 5% wartości przedmiotu sporu (żądanej kwoty), opłata wynosić będzie 30 zł (mimo iż ¼ ze 100 zł to 25 zł), bowiem zgodnie z art. 13 ww. ustawy opłatę stosunkową pobiera się w sprawach o prawa majątkowe; wynosi ona 5% wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 100 000 złotych.
W pozwie o zapłatę w postępowaniu upominawczym można także wnosić o rozpoznanie sprawy w ramach postępowania uproszczonego, co także zgodnie z art. 28 ww. ustawy nakłada na Panią obowiązek uiszczenia opłaty sądowej w kwocie 30 zł.
Niekorzystnym z punktu widzenia mnożenia kosztów jest wystąpienie z zawezwaniem do ugodowego zakończenia sporu, albowiem opłata sądowa w tym przypadku wynosi 40 zł, a nie ma Pani pewności pozytywnego dla siebie zakończenia sporu.
W chwili obecnej rodzaj postępowania jest uzależniony od tego, czy posiada Pani wezwanie do zapłaty, którego nadawcą jest Pani, na które to pracodawca pisemnie oświadczył, iż dług uznaje, czy też nie.
Nie ulega jednak wątpliwości, iż ma Pani dwie drogi dochodzenia swoich należności. Nadto wskazać należy, iż strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, zalicza się poniesione przez nią koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika oraz równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie. Suma kosztów przejazdów i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego. Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
Tak jak już wspomniałem, są dwie możliwości działania: pierwsza to próba polubownego zakończenia sporu i wystąpienie do pracodawcy z wezwaniem do zapłaty należnego wynagrodzenia. Druga wersja zakłada bezpośrednie wystąpienie o zapłatę do sądu. W mojej ocenie lepszym rozwiązaniem jest wystąpienie o zapłatę do sądu, bowiem działanie pracodawcy zmierza bezpośrednio do zwłoki.
W sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 złotych wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Jednakże w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu przewyższa kwotę 50 000 złotych, pobiera się od wszystkich podlegających opłacie pism procesowych opłatę stosunkową. Innymi słowy do kwoty 50 000 tys. zł nie ponosi Pani żadnych opłat od wystąpienia z pozwem o zapłatę.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
O autorze: Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika
Kodeks pracy