• Autor: Michał Kowalski
Pracowałem jako ochroniarz, dostałem mundur jako ubranie służbowe. Pewnego dnia zostawiłem w samochodzie służbowym buty robocze i kurtkę, które niestety zniknęły (ktoś je wyrzucił). Zgłosiłem to i sporządzono notatkę. Teraz przy wypowiedzeniu umowy została mi policzona kara pieniężna, za ubranie służbowe (zgubioną według pracodawcy) mam zapłacić 100% ceny, czyli łącznie 500 zł. Uważam, że to złodziejstwo! Co mogę zrobić?
Zgodnie z art. 2377 § 1 Kodeksu pracy pracodawca jest obowiązany dostarczyć pracownikowi nieodpłatnie odzież i obuwie robocze, spełniające wymagania określone w Polskich Normach:
Przydzielone pracownikowi odzież i obuwie robocze stanowią własność pracodawcy (art. 2378 § 2 Kodeksu pracy). Środki te są powierzane pracownikowi z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się, co oznacza, że pracownik odpowiada w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu (art. 124 § 1 pkt 2 Kodeksu pracy). Niestety utratę odzieży i obuwia roboczego w wyniku jej zgubienia (było to bowiem zgubienie, a nie kradzież) należy uznać za szkodę wyrządzoną pracodawcy, gdyż utracie podlegały środki będące jego własnością, które powinny być my zwrócone. Jest to szkoda przez Pana zawiniona.
Pracodawca nie musi w takim przypadku udowadniać winy pracownika, obowiązuje bowiem domniemanie winy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 26 maja 2015 r., sygn. akt III APa 6/15). Od odpowiedzialności opisanej powyżej pracownik może uwolnić się, jeżeli wykaże on, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia (art. 124 § 3 Kodeksu pracy). Takie okoliczności nie wystąpiły w przypadku przez Pana opisanym. W związku z tym należy uznać, że zgubienie odzieży roboczej stanowi szkodę wyrządzoną pracodawcy z Pana winy.
Zobacz też: Oświadczenie o zwrocie odzieży roboczej po rozwiązaniu umowy wzór
Wątpliwe jest natomiast to, że pracodawca żąda od Pana zwrotu kwoty odpowiadającej 100% wartości odzieży i obuwia roboczego. Oczywiste jest bowiem, że środki te podlegają zużyciu w trakcie wykonywanej pracy. Naprawienie szkody wyrządzonej pracodawcy powinno więc nastąpić przez zwrot równowartości rzeczywiście poniesionej straty.
W takich okolicznościach może Pan podjąć próbę ugodowego rozwiązania sporu poprzez zawarcie z pracodawcą ugody pozasądowej i np. rozłożenie należności na raty bądź odroczenie jej do czasu znalezienia przez Pana zatrudnienia. Jeżeli polubowne rozwiązanie sprawy okaże się niemożliwe, wówczas, w przypadku braku dobrowolnej zapłaty, istnieje ryzyko, że pracodawca skieruje sprawę na drogę sądową, wytaczając przeciwko Panu powództwo o zapłatę kwoty 500 zł wraz z ustawowymi odsetkami z opóźnienie i kosztami procesu. Nie można jednak wykluczyć, że z uwagi na stosunkowo niewielką kwotę należności, pracodawca zrezygnuje z dochodzenia tej należności przed sądem.
Przeczytaj też: Karta odzieży roboczej
W trakcie sprawy sądowej to pracodawca musi udowodnić wysokość szkody, a więc rzeczywistą wartość utraconych środków (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 28 czerwca 2013 r., sygn. akt III APa 13/13). Pan natomiast może kwestionować tę wartość, podnosząc, że rzeczy te uległy zużyciu, a więc żądana kwota 500 zł nie odpowiada rzeczywiście poniesionej szkodzie. Być może w tym zakresie konieczne będzie powołanie się na obowiązujący u pracodawcy regulamin pracy, który powinien określać zasady przydziału odzieży i obuwia roboczego (art. 104 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy), a prawdopodobnie – również okresy użytkowania tych środków. Zestawienie tych okresów z długością Pana zatrudnienia (na dzień zgubienia odzieży) pozwoli ustalić wartość zgubionych środków, a co za tym idzie – wysokość szkody poniesionej przez pracodawcę. Z całą pewnością wysokość szkody nie odpowiada wartości nowej odzieży i obuwia roboczego.
Ponadto należy rozważyć kwestię zmniejszenia odszkodowania w związku z przyczynieniem się osoby trzeciej do jej powstania. Przyczynienie się innej osoby do powstania szkody w mieniu pracodawcy powoduje bowiem redukcję odpowiedzialności pracownika, a w konsekwencji Sąd może zasądzić na rzecz pracodawcy kwotę niższą od żądanej. Może Pan zatem przyjąć argumentację, że być może byłoby możliwe odzyskanie zgubionych rzeczy, gdyby nie zostały one wyrzucone z taksówki przez inną osobę (prawdopodobnie kierowcę). Należy jednak pamiętać, że to Pan musi udowodnić okoliczności związane z przyczynieniem się osoby trzeciej do powstania szkody. W konsekwencji w trakcie sprawy sądowej musiałby Pan zażądać przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka – kierowcy taksówki, w której zostawił Pan rzeczy, na okoliczność ich późniejszego wyrzucenia.
Reasumując, o ile nie będzie Pan w stanie uwolnić się od odpowiedzialności za zgubioną odzież i obuwie robocze, o tyle istnieją podstawy do kwestionowania kwoty żądanej przez pracodawcę.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Michał Kowalski
Radca prawny, ukończył aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Kielcach. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Specjalizuje się w prawie oświatowym, prawie pracy i ubezpieczeń społecznych. Prowadzi własną kancelarię, a w zakresie swojej praktyki zawodowej świadczy usługi w szczególności dla nauczycieli i szkół, ale także dla innych grup pracowników i pracodawców. Z powodzeniem udziela pomocy prawnej w systemie elektronicznym.
Autor licznych publikacji z zakresu prawa oświatowego. Prowadzi również szkolenia dla nauczycieli i pracowników.