Udzielamy indywidualnych Porad Prawnych

Masz podobny problem prawny?
Kliknij tutaj, opisz nam swój problem i zadaj pytania.

(zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje)

GLOSA do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 września 2005 r., II PK 294/04, OSNP z 2006 r. Nr 13-14, poz. 207 - długość umowy czasowej

Tadeusz M. Nycz • Opublikowane: 2007-04-08

Teza rozstrzygnięcia

Zawarcie długoterminowej umowy o pracę na czas określony (9lat) z dopuszczalnością jej wcześniejszego rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem może być kwalifikowane jako obejście przepisów prawa pracy, ich społeczno-gospodarczego przeznaczenia lub zasad współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 K.c. wzwiązku z art. 300 K.p.)

Przesłanki stanu faktycznego

Pracownica była zatrudniona w PZOZ początkowo na podstawie umowy na okres próbny od 16 sierpnia 2000 r., a następnie na podstawie umowy czasowej do dnia 30 listopada 2009 r. na stanowisku kierownika działu organizacji i nadzoru.

Z obowiązków służbowych wywiązywała się prawidłowo. W dniu 10.01.2003 r. pracodawca wypowiedział umowę o pracę ze skutkiem na dzień 25.01.2003 r. zwalniając pracownicę z obowiązku wykonywania pracy w okresie wypowiedzenia.

Zwolnienie było związane z reorganizacją PZOZ-u i przekazywaniem części pracowników w trybie art. 231 K.p. podmiotom zewnętrznym. W dziale kierowanym przez pracownicę doszło do zmniejszenia zatrudnienia o jeden etat.

W okresie od października 2002 do maja 2003 r. pracodawca zwolnił ogółem 162 pracowników, w tym 84 zatrudnionych na czas określony, 54 na czas nie określony, 4 na okres próbny i 1 na umowę na zastępstwo, uzyskując w rezultacie zatrudnienie ogółem 36 pracowników, w tym 29 pracowników zatrudnionych na czas określony.

Powódka wystąpiła z roszczeniem o uznanie, że jej umowa zawarta była na czas nie określony i zasądzenie odszkodowania w wysokości  2 miesięcznego wynagrodzenia, oraz 3 miesięczną odprawę w związku z ogólnym 15 letnim okresem zatrudnienia, co też sąd I instancji zasądził, a sąd II instancji oddalił apelację pracodawcy.

W kasacji do SN postawiono 9 konkretnych problemów prawych wymagających ustosunkowania się do nich z punktu widzenia poprawnego stosowania prawa materialnego. Ponadto, skarżący podniósł naruszenie prawa procesowego, poprzez oddalenie przez oba sądy wniosków dowodowych pracodawcy w zakresie ustalenia rzeczywistych przyczyn wypowiedzenia umowy, mających znaczenie dla celów ustalenia prawa do odprawy.

Argumentacja Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy oddalił kasację, nie dopatrując się potrzeby szczegółowego ustosunkowania do postawionych przez skarżącego 9 problemów dotyczących stosowania prawa materialnego a także nie uznał uchybień proceduralnych związanych z nieprzeprowadzeniem dowodów na okoliczność rzeczywistych przyczyn zwolnienia pracownicy.

SN wyraził pogląd zamieszczony w sentencji rozstrzygnięcia uznając, że zawarta umowa jest umową bezterminową, a zatem jej wypowiedzenie powoduje konieczność zapłacenia wynagrodzenia za 2 miesięczny okres wypowiedzenia oraz 3 miesięcznej odprawy.

W świetle okoliczności stanu faktycznego, zdaniem SN, nie istniały jakiekolwiek podstawy do tego, aby strony zawierały umowę czasową, zamiast umowy zawartej na czas nie określony.

Zaakceptowanie praktyki pracodawcy prowadziłoby do ewidentnej sprzeczności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa w zakresie zawierania umów o pracę, które zakłada istnienie usprawiedliwionego i zgodnego interesu obu stron stosunku pracy w zawieraniu pracowniczych kontraktów terminowych.

Zawieranie długoterminowych kontraktów można także postrzegać jako naruszenie art. 251 K.p., który przewiduje przekształcenie umowy czasowej w bezterminową. Oznacza to, że regulacje art. 251 K.p. nie znajdują zastosowania jedynie wówczas, gdy z mocy przepisu szczególnego dopuszcza się zawieranie określonej długości umowy terminowej.

Wobec braku przesłanki uzasadniającej zawarcie umowy na 9 lat, istniejący stan trzeba ocenić jako zawarcie umowy z naruszeniem art. 58 § 1 K.c. w związku z art. 300 K.p. , co powoduje konieczność uznania, że strony łączyła umowa bezterminowa.

Taki sam skutek przewiduje art. 18 § 2 K.p., w przypadkach bowiem gdy ze stanu faktycznego wynika, iż strony zawarły mniej korzystną dla pracownika umowę, wówczas ta umowa jest w zakresie długości jej trwania nieważna i wchodzi w jej miejsce umowa bezterminowa ze wszelkimi wynikającymi z tego faktu skutkami prawnymi.

W zakresie zarzutu naruszenia prawa procesowego, SN uznał, że regulacje te nie zostały uchybione, ponieważ zwolnienie powódki nastąpiło w związku ze zmianami organizacyjnymi i ograniczeniem zatrudnienia, a pracodawca w toku procesu nie przedstawił żadnego dowodu świadczącego o okolicznościach leżących po stronie pracownika.

Ocena rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego

Glosowane rozstrzygnięcie ocenić trzeba krytycznie. Przede wszystkim z punktu widzenia oceny postępowania dowodowego, pominięcie wniosków pracodawcy, zmierzającego do wykazania, że powodem wypowiedzenia był niewłaściwy sposób wykonywania pracy przez pracownicę.

Sprawa ta miała istotne znaczenie dla celów ustalenia, czy powódce należy się odprawa, czy też nie. Bez wyjaśnienia tych istotnych okoliczności, trudno mówić o poprawności zasądzenia odprawy.

Sam fakt reorganizacji i ograniczeń zatrudnienia nie jest wystarczający, jeśli nie wyjaśniono, czy wyłączną przyczyną wypowiedzenia były okoliczności nie dotyczące pracownika, a takiego postępowania dowodowego w niniejszej sprawie nie dokonano.

W konsekwencji, błędy w postępowaniu dowodowym sądów obu instancji a także SN spowodowały, że prawo materialne w zakresie zasądzenia odprawy z tytułu zwolnienia z pracy mogło zostać zastosowane niewłaściwie, a w każdym razie nie ma pewności, czy zastosowano je poprawnie.

Teza rozstrzygnięcia SN określająca zasadę postępowania w sprawie celowości nawiązywania dłuższych umów terminowych nie jest poprawna. Nie pozostaje ona w korelacji z uzasadnieniem, w tym sensie, że SN nie wytłumaczył, dlaczego w tej konkretnej sprawie uznał sprzeczność zawartej umowy terminowej na 9 lat z prawem i to konkretnie z jakim?

Z tezy glosowanego rozstrzygnięcia wynika bowiem, że umowa terminowa może być oceniana pod katem jej zgodności:

  • z art. 58 § 1 i 2 K.c. w związku z art. 300 K.p.,
  • z zasadami współżycia społecznego (art. 8 K.p.),
  • ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa (art. 8 K.p.).

Każda z wymienionych przesłanek wymaga szczegółowego, odrębnego uzasadnienia podstaw jej zastosowania, tymczasem takiego poprawnego logicznego uzasadnienia brakuje.

Już  samo pominięcie przez sąd drugiej instancji wskazania w uzasadnieniu wyroku przyczyn uznania za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego konkretnych postanowień umownych stanowi naruszenie art. 328 § 2 K.p.c. przez niewyjaśnienie podstawy prawnej wyroku, co uniemożliwia przeprowadzenie kontroli kasacyjnej zarzutu niewłaściwego zastosowania art. 58 § 2 i 3 K.c. (por. wyrok SN z dnia 26.11.1999 r. III CKN 460/98, OSNC 2000/5/100).

W konsekwencji, SN powinien w glosowanej sprawie uznać, że co najmniej sąd II instancji nie wyjaśnił wszystkich istotnych zagadnień niezbędnych do wydania rozstrzygnięcia, co tym samym kwalifikowałoby się do uchylenia rozstrzygnięcia II instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia.

W miejsce tego zaniechania, SN posługuje się art. 251 K.p. i z naruszenia tego przepisu wywodzi konsekwencje prawne w postaci zastosowania art. 18 § 2 K.p. Twierdzenie to jest oczywiście słuszne w tym sensie, że w razie naruszenia art. 251 K.p. należy zastosować art. 18 § 2 K.p., czyli uznać, że z mocy prawa mamy do czynienia nie z umową terminową ale z umową bezterminową.

Rzecz jednak w tym, że powoływanie się w glosowanej sprawie na naruszenie art. 251 K.p. jest całkowicie bezprzedmiotowe. Przepis ten powoduje konsekwencje prawne w razie zawarcia trzeciej w kolejności umowy terminowej.

W rozpatrywanej sprawie SN miał natomiast do czynienia jedynie z jedną umową terminową zawartą na 9 lat. Powoływanie więc, nawet w drodze pewnej analogii, art. 251 K.p. jest w tych warunkach zupełnie nie uprawnione.

Przeanalizujmy teraz wskazane przez SN naruszenie art. 58 § 1 K.c. Przepis ten stanowi, że czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba, że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Czynność prawna sprzeczna z ustawą jest nieważna, stanowi pierwsza część tego przepisu. Rodzi się więc pytanie, z jaką normą prawną jest sprzeczna umowa zawarta na 9 lat? Sąd Najwyższy niestety tego nie wskazuje, ponieważ takiego przepisu, nie ma, o czym wspomina pod koniec uzasadnienia wyroku.

W działalności sądu drugiej instancji położony jest akcent na merytoryczny, a nie kontrolny charakter postępowania apelacyjnego. Jako sąd orzekający merytorycznie ma obowiązek poczynić własne ustalenia i samodzielnie je ocenić z punktu widzenia przepisów prawa materialnego.

Art. 5 K.c. (odpowiednio art. 8 K.p. z uwagi na identyczny zakres ochrony) dotyczy sytuacji, gdy stosunek prawny już istnieje i istniejące uprawnienie wchodzące w skład jego treści jest ważne, ale w trakcie trwania tego stosunku prawnego zaszły takie nowe okoliczności, które w świetle zasad współżycia społecznego przeciwstawiają się dochodzeniu uprawnienia tak długo, dopóki będą trwały te okoliczności.

Artykuł 58 § 1 i 2 K.c. dotyczy sprzeczności czynności prawnej z ustawą albo mającą na celu obejście ustawy, bądź też jej sprzeczności z zasadami współżycia. Obejmuje on takie sytuacje, gdy czynność prawna już w chwili rodzenia się stosunku prawnego dotknięta jest tymi wadliwościami.

Jest więc od początku nieważna, z uwagi na wymienioną sprzeczność, a istniejąca nieważność takiej czynności powoduje, że nie stwarza ona w ogóle uprawnień (por. wyrok SN z dnia  5.03.2003 r. I CKN 934/00 Lex nr 54371).

Jak wyjaśnił SN w wyroku z 5.03.2003 r. naruszenie zasad współżycia społecznego czy społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa różni się zasadniczo od zarzutu naruszenia art. 58 § 1 i 2 K.c., toteż każdy zarzut naruszenia którejkolwiek przesłanki wymaga konkretnego uzasadnienia, czego w glosowanej sprawie SN nie zrobił.

Domniemanie przemawia za tym, iż ten, kto korzysta ze swego prawa, czyni to w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego. Dopiero istnienie szczególnych okoliczności może domniemanie to obalić i pozwolić na zakwalifikowanie określonego zachowania, jako nadużycia prawa niezasługującego na poparcie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego (por. wyrok SN z dnia 23.08.2001 r. II CKN 103/99Lex nr 52371).

Zakładając, że w glosowanej sprawie nawiązanie umowy o pracę na 9 lat, pozostawało w zgodzie z obowiązującym prawem materialnym, rzeczą sądów było wskazanie okoliczności, które spowodowały nadużycie prawa już po poprawnie zawartym terminowym kontrakcie.

Działanie zgodne z prawem korzysta z domniemania zgodności z zasadami współżycia społecznego, chyba że wykazane zostaną szczególne, konkretne okoliczności obalające to domniemanie (por. wyrok SN z dnia 22.11.2000 r. II CKN 1354/00, Lex nr 51966).

Zarzut nieważności czynności prawnej z powodu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego - art. 58 § 2 K.c. - wymaga określenia, jaka konkretna zasada współżycia społecznego została naruszona, a tego w niniejszej sprawie nie określono (por. wyrok SN z dnia 27.04.2001 r. , V CKN 1335/00, Lex nr 52392).

Przechodząc do kwestii obejścia przepisów prawa jako drugiej przesłanki wynikającej z art. 58 § 1 K.c., to zagadnienie to musi być także odpowiednio uzasadnione. Sąd Najwyższy wielokrotnie zwracał uwagę, że zwykłe pozorne obejście przepisów prawa nie jest wystarczającą przesłanką do stwierdzenia nieważności umowy, czy jej części.

Przykładowo, zatrudnianie pracowników poza normalnym czasem pracy na podstawie umów cywilnoprawnych przy pracach tego samego rodzaju co objęte stosunkiem pracy, stanowi obejście przepisów o czasie pracy w godzinach nadliczbowych oraz przepisów dotyczących składek na ubezpieczenie społeczne (por. wyrok SN z dnia 30.06.2000 r., II UKN 523/99, OSNP 2002/1/22).

Mamy tutaj do czynienia z klarowną sytuacją polegającą na tym, że pracodawca zamiast zgodnie z przepisami prawa pracy zatrudniać pracownika na podstawie umowy o pracę, zawiera kontrakt cywilnoprawny, naruszając tym samym art.22 K.p.

W glosowanym wyroku trudno natomiast wskazać przepis prawa materialnego, który został naruszony poprzez jego obejście. Na pewno tym przepisem nie jest art. 251 K.p., gdyż jak wykazałem nie ma on związku ze stanem faktycznym sprawy.

Nie ma także przepisu zobowiązującego pracodawcę do zawierania, co do zasady, umów bezterminowych. Ustawodawca nie ogranicza czasowo możliwości zawarcia umowy terminowej. W tych warunkach brak jest możliwości wskazania, jaki przepis prawa pracy obchodzi 9 letnia umowa o pracę.

W orzecznictwie sądowym przyjmuje się też, że nie każde logicznie uzasadnione obejście w sensie oczywistości może być uznane za rzeczywiste obejście prawa. Przykładowo, poglądu, iż umowa o pracę zawarta z "samym sobą" jest zawsze nieważna, nie można uznać za bezdyskusyjny.

Aby przyjąć, że umowa o pracę pomiędzy spółką z o.o. a jej wyłącznym udziałowcem (członkiem jednoosobowego zarządu) jest nieważna - jako sprzeczna z prawem bądź zmierzająca do obejścia prawa lub zawarta dla pozoru - konieczne jest poczynienie konkretnych ustaleń faktycznych dotyczących okoliczności zawarcia tej umowy, tzn. celów do jakich strony zmierzały oraz charakteru wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku pracy, jakim jest wykonywanie pracy podporządkowanej.

Jednakże rozpatrując elementy stosunku pracy, w tym dotyczący "pracy podporządkowanej", należy mieć na względzie, iż nie jest on bezwzględnie konieczny, gdyż nie dotyczy w zasadzie osób kierujących zakładami pracy (por. wyrok NSA z dnia 27.10.2000 r.  SA/Bk 5/99, Przegląd Podatkowy 2001/2/63).

W każdym więc przypadku obejścia przepisów prawa, jako przesłanki art. 58 § 1 K.c. konieczne jest ustalenie, jaki przepis prawny obchodzi wadliwie zawarta umowa. Jak wykazałem wyżej, w glosowanej sprawie nie można wskazać takiego przepisu, toteż brak jest podstaw do formułowania zarzutu naruszenia art. 58 § 1 K.c.

Przechodząc do kwestii samego naruszenia celu zawierania umów terminowych, czyli sprzeczności 9 letniej umowy terminowej ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa – tego rodzaju konstrukcja wymaga także stosownego uzasadnienia.

Nie wystarczy stwierdzić, że zawarcie umowy bezterminowej jest korzystniejsze dla pracownika aniżeli zawarcie umowy terminowej. Podobnie jak wynagrodzenie w wysokości 2.000.- zł. miesięcznie jest korzystniejsze dla pracownika, aniżeli wynagrodzenie w wysokości 1.200.- zł. miesięcznie, ale sam ten fakt nie uzasadnia twierdzenia o sprzeczności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa umowy o pracę zawierającej postanowienie o wynagrodzeniu w kwocie 1.200.- zł miesięcznie.

Wywody SN zawarte w glosowanym wyroku zmierzają więc w istocie do poszukiwania argumentów pod z góry ustaloną tezę, a nie są rzeczowymi, popartymi prawem argumentami. Pojęcie zgodności kontraktu ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa jest elementem tak  pojemnym, że nie można go stosować w sposób dowolny i powszechny.

W przypadku, gdyby zaakceptować tezę glosowanego rozstrzygnięcia, należałoby uznać, że pracodawca nie ma prawa zawierać kontraktów kilkuletnich, gdyż każdy z nich mógłby zostać uznany jako naruszający społeczno-gospodarcze przeznaczenie prawa.

Taki sposób podejścia do wykładni prawa jest nieprawidłowy. Klauzule generalne wynikające z art. 58 § 2 K.c. czy art. 5 K.c. albo art. 8 K.p. mają charakter swoistego wentyla bezpieczeństwa mającego zastosowanie zupełnie wyjątkowo.

Nie mogą natomiast uzasadniać określonego sposobu wykładni w sposób generalny, gdyż tym samym zatraciłyby swój wyjątkowy charakter, zastępując tych samym normy prawa powszechnie obowiązującego stanowiące o nakazach, czy zakazach.

Reasumując, teza glosowanego rozstrzygnięcia, w aspekcie stanu faktycznego będącego przedmiotem wyrokowania jest jednoznacznie błędna i nie może stanowić wzorca do podobnego postępowania w innych tego typu sprawach.

Jeżeli chcesz wiedzieć więcej na ten temat – kliknij tutaj >>

Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

Kodeks pracy

[Pobierz Kodeks pracy] Z zaznaczonymi zmianami.

Kodeks pracy

[Pobierz ustawę o PIP] Z zaznaczonymi zmianami.

Zadaj pytanie »

eporady24.pl

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

rozwodowy.pl

prawo-mieszkaniowe.info

prawo-karne.info

Szukamy prawnika »