Udzielamy indywidualnych Porad Prawnych

Masz podobny problem prawny?
Kliknij tutaj, opisz nam swój problem i zadaj pytania.

(zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje)

Problemy praworządności w stosunkach pracy – część 6

Autor: Tadeusz M. Nycz

Autor kontynuuje omawianie problemów praworządności w stosunkach pracy, ukazując defekty ustrojowe negatywnie rzutujące na jednolitość stosowania przepisów prawa pracy. Stawia tezę o braku możliwości skutecznego oddziaływania PIP w zakresie podstawowych przepisów o czasie pracy i wynagrodzeniu za pracę, które mogą dotyczyć każdego pracownika i pracodawcy. Głównej przyczyny tego stanu upatruje w braku legalnej, wiążącej wykładni ustaw.

W najbardziej powszechnym źródle współczesnej wiedzy, czyli w Internecie, podawane są na temat legalnej wykładni ustaw rozbieżne, w tym głównie błędne informacje. Społeczeństwu przekazuje się tą drogą twierdzenie, jakoby Trybunał Konstytucyjny nadal posiadał prawo wydawania legalnej wykładni ustaw.

Interesuje Cię ten temat i chcesz wiedzieć więcej? kliknij tutaj >>

Wystarczy w wyszukiwarce Google wpisać słowa: „wykładnia legalna” i otworzyć pierwszych 7 stron internetowych, a okaże się, że w stosunku 6:1 podawane są błędne informacje o funkcjonowaniu w Polsce legalnej wykładni ustaw bądź brak jest danych na ten temat.

Poprawną informację podaje jedynie Wikipedia, stwierdzając, że w Polsce legalna wykładnia ustaw obecnie nie istnieje (por. pl.wikipedia.org/wiki/Wykładnia_legalna_prawa).

Ale już kolejne strony internetowe wprowadzają czytelników w błąd, podając, że funkcjonuje legalna wykładnia ustaw albo nie podając w ogóle o tym informacji, co można sprawdzić w portalach:

Istniejący w tym zakresie stan prawny od chwili wejścia w życie Konstytucji RP z 1997 r. nie przewiduje wydawania legalnej wykładni ustaw, o czym świadczy wyraźnie art. 188 Konstytucji, określający kompetencje Trybunału Konstytucyjnego, w ramach których prawo wydawania legalnej wykładni ustaw nie jest zapisane.

Analizując przyczyny braku praworządności w stosunkach pracy, można powiedzieć, że nasz ustawodawca dokonuje różnego rodzaju zabiegów legislacyjnych, które mają wskazywać na zamiar poprawy poczucia praworządności, ale faktycznie są to działania mające charakter półśrodków, a nie rzeczywistego lekarstwa na poprawę przestrzegania prawa.

Porządek w państwie demokratycznym mają zapewniać uprawnione do tego organy kontroli i nadzoru, ale dla sprawnego ich funkcjonowania muszą istnieć niezbędne instrumenty prawne, dające możliwość tym organom rzeczywistego wpływu na praworządność.

W zakresie stosunków pracy już od 2001 r. widać takie zabiegi w postaci nadania inspektorom pracy prawa wydawania nakazów płacowych, ale – jak praktyka pokazuje – są to półśrodki, które niczego istotnego w rzeczywistości nie zmieniają.

Główne bowiem problemy ze stosowaniem prawa wyrażają się w istnieniu rozbieżnych wykładni przepisów prawa pracy i braku możliwości doprowadzenia do jednolitego, wiążącego wszystkie podmioty kierunku interpretacyjnego, który pozwoliłby organom PIP na w miarę skuteczne oddziaływanie na pracodawców nieprzestrzegających tych przepisów i ich poprawnej wykładni.

Podany przykład w zakresie obowiązku przekazywania rozkładu czasu pracy pracownikowi jest tylko najbardziej typowym reprezentantem rozbieżnych interpretacji, które dotyczą każdego pracownika i każdego pracodawcy. Można zatem bez przeszkód wymieniać kolejne przykłady rozbieżnych wykładni na tle stosowania przepisów prawa pracy.

Ograniczyłem zakres przykładów do jednego, zasadniczego dla stosunku pracy zagadnienia, gdyż każdy może w dowolnym egzemplarzu „Gazety Prawnej” czy w „Rzeczpospolitej” w części poświęconej prawu, dość często przeczytać o istnieniu takich rozbieżnych wykładni prawa pracy.

Podsumowując, de lege lata widzę poważne, powszechne kłopoty z praworządnością w stosunkach pracy. Stawiam więc pytanie: dlaczego polskie elity prawnicze nie dostrzegają tego zagadnienia, dlaczego nie ma żadnej dyskusji w literaturze prawniczej na ten temat, słowem jakby wszyscy pomijali ten problem, który dla prawników powinien być oczywisty i zrozumiały?

Co się zatem dzieje, że istotny instrument prawny, sprzyjający porządkowi, jednolitości stosowania prawa, w tym prawa pracy, nie jest choćby przedmiotem dyskusji prawniczych w sferze zamiaru jego przywrócenia, mimo że przeciętny pracownik lub pracodawca ma pełną świadomość co do tego, że nasze prawo pracy nie jest właściwie powszechnie stosowane?

Dlaczego przedstawiciele naszego parlamentu nie dostrzegają tego mankamentu, choć jest on oczywisty? Z jakich przyczyn w czasie tegorocznej kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu kandydaci na parlamentarzystów o wykształceniu prawniczym pomijali, czy też nie dostrzegali tego problemu?

Dlaczego rządzący od kilkunastu lat wmawiają społeczeństwu korzystność istniejącego demokratycznego systemu sprawowania władzy, w którym brakuje podstawowego elementu sprzyjającego jednolitości stosowania prawa i z tego powodu w praktyce praworządność w wielu przypadkach sprowadza się do iluzji?

W dobie zbliżającego się kryzysu gospodarczego i sprzyjaniu planom oszczędnościowym można postawić także pytanie: na ile działalność naszego ustawodawcy w warunkach braku instrumentu prawnego sprzyjającego jednolitemu stosowaniu norm prawnych jest społecznie potrzebna i niezbędna?

A na ile taka sytuacja stanowi dla jednych syzyfową pracę, dla innych swoistego rodzaju eldorado, dające możliwość rozwoju kosztownej dla społeczeństwa działalności prawniczej, nieprzynoszącej zamierzonych rezultatów, adekwatnych do podstawowej zasady konstytucyjnej jednakowego stosowania prawa względem obywateli?

Jak długo jeszcze parlamentarzyści będą korzystać z ciepłych posadek komplikujących dla przeciętnego obywatela istniejący system prawny przy jednoczesnym tolerowaniu stanu, w którym bogatym obywatelom łatwo jest osiągnąć korzystne dla siebie rozstrzygnięcia, na co ubożsi nie mają praktycznie szans?

Jeżeli chcesz wiedzieć więcej na ten temat – kliknij tutaj >>

Udzielamy indywidualnych Porad Prawnych

Masz podobny problem prawny?
Kliknij tutaj, opisz nam swój problem i zadaj pytania.

(zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje)
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

Kodeks pracy

[Pobierz Kodeks pracy] Z zaznaczonymi zmianami.

Kodeks pracy

[Pobierz ustawę o PIP] Z zaznaczonymi zmianami.

Zadaj pytanie »

eporady24.pl

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

rozwodowy.pl

prawo-mieszkaniowe.info

prawo-karne.info

Szukamy prawnika »